Według samorządu notarialnego za dużo kancelarii w danym mieście, to zagrożenie dla bezpieczeństwa majątku państwa i obywateli. Według ministra sprawiedliwości liczy się swobodny dostęp do czynności notarialnych i umożliwienie mieszkańcom wyboru kancelarii. Sądowy spór przed WSA wygrał minister.

W połowie 2014 r. M.S. złożyła wniosek o powołanie jej na stanowisko notariusza i wyznaczenie siedziby kancelarii notarialnej. Minister sprawiedliwości tak też zrobił.

Izba notarialna złożyła jednak wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, wnosząc o odmowę powołania prawniczki na stanowisko notariusza i wyznaczenia siedziby kancelarii w podanym przez nią miejscu. Izba wskazała, że zaskarżona decyzja szefa resortu zawiera lakoniczne uzasadnienie w zakresie wyznaczenia siedziby kancelarii. I tak minister nie uzasadnił - a zdaniem korporacji powinien - dlaczego celowe jest wyznaczenie kolejnej kancelarii notarialnej w miejscu wskazanym przez prawniczkę i nie odniósł się do przedstawionych w opinii korporacji faktów dotyczących struktury notariatu i zapotrzebowania na usługi notarialne w tym mieście, ani nie odniósł się do specyfiki zawodu notariusza. Izba zaznaczyła, że w interesie społecznym jest usytuowanie kancelarii na obszarach, na których zapotrzebowanie na usługi notarialne nie jest zaspokojone.

Bezpieczeństwo obywateli

Minister utrzymał w mocy wcześniejszą decyzję. Wskazał, że kandydaci na notariuszy, składając wniosek o powołanie na stanowisko notariusza i wyznaczenie siedziby kancelarii, dokonują autonomicznego wyboru miejsca wykonywania zawodu i w tym zakresie minister związany jest treścią złożonego wniosku. Poza tym M.S. spełniła wszystkie przesłanki z art. 11 Prawa o notariacie (Dz.U. z 2014 r., poz. 164, z późn. zm.), więc minister nie mógł odmówić powołania jej na stanowisko notariusza, które łączy się z wyznaczeniem siedziby kancelarii, zwłaszcza gdy nie sprzeciwia się temu żaden inny interes chroniony prawnie. Minister podniósł również, że fakt wyznaczenia siedziby kancelarii notarialnej w dużym ośrodku miejskim nie utrudnia dostępu do usług notarialnych w mniejszych ośrodkach, a wręcz prowadzi do zwiększenia dostępności usług notarialnych dla mieszkańców ościennych miejscowości czy powiatów. Dodatkowo wskazał, że zgodnie z orzecznictwem Naczelnego Sądu Administracyjnego zapotrzebowanie na usługi notarialne w innym mieście nie może stać na przeszkodzie ustaleniu siedziby kancelarii notarialnej w mieście wskazanym przez kandydata na notariusza. Zgodnie ze stanowiskiem ministra, prawo o notariacie nie przewiduje też, aby warunkiem utworzenia kolejnej kancelarii notarialnej było zapewnienie rentowności tego rodzaju instytucji, czy też uchronienie już istniejących placówek przed konkurencją ze strony innych kancelarii. Ponadto, zgodnie z orzecznictwem sądów administracyjnych organ może odmówić powołania na stanowisko notariusza, które łączy się z wyznaczeniem siedziby kancelarii, tylko gdy kandydat nie spełnia wymogów, o których mowa w art. 11-13 Prawa o notariacie.

Izba złożyła skargę do sądu administracyjnego. Wskazała, że opiniując negatywnie wniosek M.S. w przedmiocie wyznaczenia siedziby kancelarii kierowała się faktem, że zapotrzebowanie na usługi notarialne na terenie tej izby zostało całkowicie zaspokojone. Obserwowany stały spadek liczby czynności notarialnych prowadzi do wniosku, że powoływanie nieograniczonej liczby nowych notariuszy, przy braku planu rozmieszczenia kancelarii notarialnych i tworzenie ich w nieograniczonej liczbie, stwarza realne zagrożenie dla bezpiecznego obrotu prawnego w Polsce, w tym w szczególności dla bezpieczeństwa majątku państwa i obywateli.

Brak powodów do odmowy

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę. Wskazał, że art. 10 par. 3 prawa o notariacie pozwala na odmowę powołania na stanowisko notariusza tylko wtedy, gdy nie są spełnione przesłanki podmiotowe. Nie dopuszcza się sytuacji ani w tym przepisie, ani w innym, aby lokalizacja kancelarii notarialnej mogła być podstawą decyzji odmownej w przedmiocie powołania na stanowisko notariusza, jeżeli spełnione zostaną przesłanki podmiotowe przez wnioskodawcę (wyrok NSA z 25 czerwca 2013 r., sygn. akt II GSK 491/12). Sąd zgodził się z argumentacją ministra, że utworzenie nowej kancelarii na terenie wskazanym przez prawniczkę, leży w interesie społecznym, poprzez zabezpieczenie obywatelom swobodnego dostępu do czynności notarialnych i umożliwienie mieszkańcom wyboru kancelarii notarialnej. Leży to też w interesie samej wnioskodawczyni – M.S., nie sprzeciwia się temu natomiast, wbrew twierdzeniom korporacji, jej interes rozumiany jako interes społeczny obejmujący pieczę nad należytym wykonywaniem zawodu notariusza, jak i interes obywateli - notariuszy obecnie wykonujących już zawód notariusza w tym mieście. W skardze pełnomocnik samorządu podkreślił, że uruchamianie coraz większej ilości kancelarii notarialnych w miejscowościach, w których potrzeby mieszkańców są w pełni zaspokojone skutkuje obniżaniem cen zmierzającym do zwiększenia ilości dokonywanych czynności, a w konsekwencji do obniżenia jakości świadczonych usług, co oznacza negatywne konsekwencje nie tylko dla samych notariuszy, ale przede wszystkim dla bezpieczeństwa obrotu prawnego. W ocenie sądu, korporacja nie wykazała jednak, aby taka zależność rzeczywiście miała miejsce. Izba nie przedstawiła żadnych dowodów wskazujących na to, że w miarę wzrostu liczby kancelarii na spornym terenie, spadała jakość świadczonych usług notarialnych w tym mieście. Minister natomiast wykazał w zaskarżonej decyzji, mający miejsce w przeciągu roku 2013 - 2014 wzrost zarejestrowanych podmiotów gospodarczych o 2230 podmiotów, w tym o 1842 spółki handlowe, co wskazuje na zwiększenie intensywności obrotu gospodarczego i prawnego, prowadzącego do zwiększenia zapotrzebowania na usługi notarialne. Ponadto, z wyjaśnień ministra, zawartych w zaskarżonej decyzji wynika, że w spornym mieście działalność prowadzi 138 notariuszy w 95 kancelariach notarialnych. Oznacza to, że na każdego notariusza, średnio przypada ok. 5,5 tys. osób. Z danych zgromadzonych przez resort wynika, że 124 notariuszy działających w 2013 r. w tym mieście sporządziło 78.960 aktów notarialnych, co daje średnio 53 akty notarialne sporządzone przez jednego notariusza miesięcznie. Minister podał dla porównania, że w Katowicach w 2013 r., 32 notariuszy sporządziło 19.649 aktów notarialnych, a więc średnio każdy notariusz sporządził 51 aktów notarialnych miesięcznie, w Poznaniu 98 notariuszy sporządziło 61.327 aktów notarialnych, a więc średnio każdy notariusz sporządził 52 akty notarialne miesięcznie, natomiast w największym ośrodku miejskim - w Warszawie w 2013 r. 381 notariuszy sporządziło 210 979 aktów notarialnych, co daje średnio 46 aktów miesięcznie na każdego notariusza. Sąd zgodził się zatem z ministrem sprawiedliwości, że tworzenie nowych kancelarii pomimo, że w tym mieście istnieje ich sporo, zapewni w drodze konkurencji lepszą obsługę mieszkańców, a także nieprzerwany dostęp do usług notarialnych, wpływając jednocześnie na bezpieczeństwo obrotu prawnego.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 7 grudnia 2015 r., sygn. akt VI SA/Wa 1331/15