"W związku z tym jesteśmy otwarci na to, by tak zmieniać układ sił w parlamencie, aby to opozycja miała większość [w Trybunale Konstytucyjnym]" - powiedziała. Jak dodała, propozycja może zostać przyjęta, jeśli kluby parlamentarne wyrażą na to zgodę, gdyż prawdopodobnie wymaga ona zmiany konstytucji.
Beata Mazurek mówiła też, że PiS-owi zależy na tym, by Trybunał Konstytucyjny, zgodnie z obowiązującą ustawą, zajmował się sprawami według kolejności ich wpływania i żeby wyroki zapadały większością 2/3 głosów.