Profesor Marek Chmaj otwarcie powiedział IAR, że o to właśnie chodzi. Dodał, że obecna większość postanowiła zastąpić - jak się wyraził - dotychczasowe powolne i mdłe procedury szybkim, jasnym i precyzyjnym sprawowaniem władzy i realizacją procesu politycznego.
Konstytucjonalista podkreśla jednak, że przegłosowane w nocy uchwały nie mają żadnej mocy prawnej. Są tylko pewną formą wskazania woli większości sejmowej, która jest zdeterminowana, aby wygasić mandaty pięciu sędziów Trybunału.
Profesor Chmaj podsumowuje, że czekamy cały czas na wyroki Trybunału Konstytucyjnego. W pierwszej sprawie dotyczącej nowelizacji autorstwa PO sędziowie będą orzekać 3 grudnia, w sprawie drugiej autorstwa PiS - niecały tydzień później, czyli 9 grudnia, ale i to może nie rozwiązać sprawy zamieszania z wyborem nowych sędziów Trybunału. Jak wyjaśnia, nawet jeśli Trybunał stwierdzi konstytucyjność ustawy z czerwca i niekonstytucyjność przepisów z listopada, nic nie stoi na przeszkodzie, aby większość sejmowa uchwalała kolejne ustawy konsekwentnie do swojego stanowiska.
Inny konstytucjonalista, profesor Andrzej Zoll nazwał działania PiS "deptaniem norm konstytucyjnych". W rozmowie z IAR dodał, że obowiązująca ustawa zasadnicza nie stanowi żadnej przeszkody dla obecnej władzy. Jak zaznaczył, Prawo i Sprawiedliwość nie otrzymało mandatu na zmianę konstytucji. Niestety, realia są inne, co zdaniem byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego przypomina zabiegi władz z czasów PRL-u.
W opinii profesora Zolla, działania partii rządzącej kompromitują nas w Unii Europejskiej. Jak podkreślił, byliśmy traktowani jako stabilny gospodarczo i politycznie, mocny filar wśród nowych państw unijnych. "Obecnie mamy państwo, które odwraca się plecami do Unii Europejskiej, nawet w ramach symboliki. W powstałej sytuacji czuję się bardzo źle jako Polak" - mówi konstytucjonalista.
Prawo i Sprawiedliwość od początku kwestionuje wybór nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego dokonany przez Sejm minionej kadencji. Chce ponownego wyboru całej piątki - co ma umożliwić nowelizacja ustawy o Trybunale, która wejdzie w życie 5 grudnia.