Wśród największych grzechów listonoszy tym, co najbardziej denerwuje Polaków, jest roznoszenie awizo zamiast dostarczania przesyłek do rąk własnych. Należy jednak pamiętać, że za niewykonanie lub nienależyte wykonanie usługi pocztowej odpowiedzialność ponosi operator pocztowy, a my mamy prawo do reklamacji, wniosku a także skargi.
- Listonosz przynosi awizo zamiast paczki
- Jak to wygląda od strony prawnej?
- Listonosz ma obowiązek dostarczenia paczki
- Czym jest awizo i jak działa?
- Co jeśli listonosz nie podejmie próby dostarczenia przesyłki?
Listonosz przynosi awizo zamiast paczki
Praca listonoszy nie należy do najłatwiejszych, ani też do tych najlepiej opłacanych. Trudno sobie wyobrazić też, że listonosz w sile wieku będzie na swoich barkach dostarczał setki paczek i przesyłek dziennie. Z drugiej strony oferta Poczty Polskiej wynikająca z przyjęcia przesyłki pocztowej przez operatora pocztowego w celu przemieszczenia i doręczenia adresatowi, właśnie do tego obliguje.
Część listonoszy korzysta z rowerów, wózków lub nawet aut w mniejszych miejscowościach oddalonych od siebie. Nie zmienia to jednak faktu, że nadal pokutuje mit listonosza dostarczającego awizo, zamiast rzeczywistych przesyłek. Nawet jeśli nie jest to standardem, to nadal się zdarza, o czym świadczą choćby komentarze w sieci. Poprosiliśmy o komentarz prawniczkę z kancelarii BWHS Wojciechowski Springer i Wspólnicy, czy taka forma dostarczania awizo, w miejsce próby dostarczenia paczki jest zgodna z prawem i czy możemy ją reklamować.
Jak to wygląda od strony prawnej?
Do odpowiedzialności operatorów pocztowych za niewykonanie lub nienależyte wykonanie usługi pocztowej stosuje się także ogólne zasady odpowiedzialności z Kodeksu cywilnego – o ile przepisy Prawa pocztowego nie stanowią inaczej. Powyższe regulacje prawne są odwzorowane także w Regulaminie świadczenia usług powszechnych Poczty Polskiej.
Istotne będą także przepisy dotyczące składania skarg i wniosków określone w Dziale VIII ustawy z dnia 14 czerwca 1960 roku Kodeks postępowania administracyjnego.
Listonosz ma obowiązek dostarczenia paczki
Usługa pocztowa sprowadza się do przyjęcia przesyłki pocztowej przez operatora pocztowego w celu przemieszczenia i doręczenia adresatowi. Doręczenie oznacza wydanie przesyłki adresatowi lub innych osobom w przypadkach określonych prawem.
- W przypadku przesyłek rejestrowanych (np. list polecony, paczka) listonosz ma więc obowiązek jej doręczenia, a przynajmniej podjęcia próby doręczenia. Dopiero w przypadku stwierdzenia nieobecności adresata lub innych osób uprawnionych do odbioru przesyłki listonosz może zostawić awizo – zauważa Kamilla Pomorska, radca prawny w BWHS Wojciechowski Springer i Wspólnicy.
Czym jest awizo i jak działa?
Awizo to zawiadomienie na odpowiednim formularzu o próbie doręczenia przesyłki wraz z podaniem daty dokonania tej próby oraz podpisem pracownika poczty. Formularz zawiera także wskazanie terminu odbioru oraz adres placówki pocztowej, gdzie można tego dokonać. Oznacza to oczywiście konieczność udania się zainteresowanego odbiorem przesyłki adresata na pocztę.
Po upływie 7-dniowego terminu odbioru, jeśli adresat nie zgłosi się na pocztę, listonosz zostawia w skrzynce pocztowej powtórne zawiadomienie o możliwości odbioru przesyłki (powtórne awizo). Po upływie 14 dni licząc od dnia następującego po pierwszym powiadomieniu przesyłka zwracana jest do nadawcy.
Co jeśli listonosz nie podejmie próby dostarczenia przesyłki?
- W sytuacji, w której pracownik poczty nie podjął „próby doręczenia”, a swoje działanie ograniczył wyłącznie do pozostawienie formularza awizomamy do czynienia z nienależytym wykonaniem usługi pocztowej, które adresat przesyłki może wywodzić ze swojej stałej obecności w dniu pozostawienia awiza w miejscu wskazanym jako adres doręczenia przesyłki – informuje Kamilla Pomorska, radca prawny w BWHS Wojciechowski Springer i Wspólnicy.
Kiedy mamy prawo do reklamacji?
Skoro za niewykonanie lub nienależyte wykonanie usługi pocztowej odpowiedzialność ponosi operator pocztowy, to czy mamy prawo do reklamacji usługi pocztowej?
- Przepisy Prawa pocztowego oraz Rozporządzenia w sprawie reklamacji usługi pocztowej regulują zakres i przypadki nienależytego wykonania lub niewykonania usługi pocztowej - przewidują konkretne kwoty odszkodowania z tego tytułu, szczegółowo określają procedurę reklamacyjną, czy możliwość postępowania w sprawie pozasądowego rozwiązywania sporów konsumenckich przed Prezesem UKE, na drodze sądowej kończąc – informuje Kamilla Pomorska, radca prawny w BWHS Wojciechowski Springer i Wspólnicy.
- Katalog ustawowych postaci niewykonania lub nienależytego wykonania usługi pocztowej nie obejmuje jednak bezpośrednio omawianego problemu. Dotyczy bowiem w szczególności utraty, ubytku lub uszkodzenia przesyłki pocztowej. Niewykonaniem usługi powszechnej w zakresie przesyłki rejestrowanej jest dopiero doręczenie przesyłki lub zawiadomienia o próbie jej doręczenia po upływie 14 dni od dnia jej nadania - z czym nie mamy jednak do czynienia w analizowanym przypadku – wskazuje mec. Pomorska.
Czy warto składać reklamację?
- Jak najbardziej , a jeszcze odpowiedniejszą formą wydaje się być wspomniana już skarga czy wniosek. Przedmiotem skargi może być m.in. zaniedbanie lub nienależyte wykonywanie zadań przez Pocztę Polską i jej pracowników, zaś wniosku - ulepszenie organizacji, usprawnienia pracy i zapobiegania nadużyciom, czy lepsze zaspokajanie potrzeb osób korzystających z usług pocztowych. W wymienionych przykładach niewątpliwie mieści się sytuacja pozostawienia awiza w skrzynce pocztowej pomimo obecności adresata – bez podjęcia próby doręczenia przesyłki – wskazuje Kamila Pomorska.
W przypadku postępowania reklamacyjnego czy skargowego, Poczta Polska będzie zobligowana do zbadania sprawy oraz przedstawienia w odpowiedzi wyjaśnień i swojego stanowiska. Sygnalizacja problemu - szczególnie w sytuacji gdy z brakiem prób doręczenia przesyłek nie mamy do czynienia incydentalnie, a jest to działanie powtarzalne - powinna stanowić podstawę do podjęcia przez Pocztę Polską odpowiednich działań naprawczych i zaradczych. Czy to rozwiąże problem? Być może nie natychmiast, ale „kropla drąży skałę”.
- Oczywiście potencjalnie otwarta jest także droga postępowania sądowego. Niemniej napotkamy tu na liczne trudności – dowodowe, jak i związane z koniecznością wykazania winy Poczty Polskiej czy oszacowaniem i udowodnieniem poniesionej szkody, by wymienić tylko kilka procesowo najistotniejszych – dodaje ekspertka.