Neutralność polityczna urzędników i pracowników jest istotą służby cywilnej, której celem jest zawodowe, rzetelne, bezstronne i właśnie politycznie neutralne wykonywanie zadań państwa.
/>
Prosto ze Strasburga
<p>p Taką deklarację znajdujemy zarówno w art. 153 ust. 1 konstytucji, jak i w art. 1 i 78 ustawy o służbie cywilnej. Ustawowe wyrażenie „publiczne manifestowanie swoich poglądów politycznych” jest niedookreślone i daje dużą swobodę interpretacyjną. W doktrynie przyjmuje się, że członkom korpusu służby cywilnej nie wolno brać udziału w manifestacjach, mityngach lub innych akcjach politycznych. Tymczasem ETPC wydał wyrok, w którym nie potwierdził słuszności takiego podejścia. Na kanwie tureckiej sprawy Mustafy Dedecana i Metina Oka trybunał mógł zakreślić granice swobody zrzeszania się i zgromadzeń urzędnika państwowego oraz jak dalece może on uzewnętrzniać swoje poglądy polityczne.
Obaj skarżący są obywatelami Turcji, mieszkają w Ankarze. Byli zatrudnieni w sektorze publicznym, w szkole państwowej. Należeli również do związku zawodowego pracowników edukacji i nauki. W lutym 2005 r. Dedecan i Ok wzięli udział w demonstracji przeprowadzonej przez Platformę na Rzecz Demokracji, organizację pozarządową zrzeszającą kilka różnych związków zawodowych.
W efekcie wszczęto wobec nich postępowania dyscyplinarne, a następnie zablokowano im na rok możliwość awansowania w stopniach urzędniczych i oddelegowano do innych miast. Nauczyciele wnieśli sprzeciw od tej decyzji do sądów administracyjnych, te jednak wskazały, że Dedecan i Ok brali udział w niezatwierdzonej demonstracji, podczas której wysławiano przewodniczącego nielegalnej organizacji. Mieli w ten sposób wyrazić poparcie dla partii politycznej, czego nie da się pogodzić ze specyfiką pracy nauczyciela. Turecki NSA utrzymał wyroki sądów niższych instancji. Dedecan i Ok zwrócili się do ETPC, wskazując na naruszenie ich prawa do zrzeszania się i zgromadzeń, tj. art. 11 Konwencji (skarga nr 22685/09 oraz 39472/09).
W wyroku z 22 września 2015 r. trybunał podkreślił, że działacze zostali ukarani dyscyplinarnie na podstawie prawa zakazującego przynależności do partii politycznych. Na gruncie konwencji uzasadniony wydaje się obowiązek neutralności politycznej, pewnej, sprecyzowanej kategorii funkcjonariuszy państwowych. Regulacje takie muszą być jednak stosowane z uwzględnieniem roli, jaką pełni dana osoba, i nie powinny naruszać esencji prawa do zgromadzeń i stowarzyszania się.
Orzekając naruszenie art. 11 konwencji, ETPC podkreślił trzy istotne okoliczności. Po pierwsze stan faktyczny sprawy wskazuje na to, że przyczyną przeniesienia skarżących do innego miasta był ich udział w demonstracji. Po drugie, protest ów miała pokojowy charakter. Po trzecie, skarżący uczestniczyli w demonstracji w sposób bierny i nie można im przypisać woli wsparcia konkretnej partii politycznej. Spotkała ich surowa kara za korzystanie ze swobody zrzeszania i zgromadzeń. Transfer nauczycieli do innego miasta nie może być uznany za środek konieczny w demokratycznym państwie. Skarżącym przyznano 1500 euro zadośćuczynienia. ©?