94 umowy cywilnoprawne zawarło Ministerstwo Sprawiedliwości w latach 2014–2015 ze swoimi pracownikami. Dodatkowo płacono m.in. za wgrywanie nośników pamięci, analizę akt osobowych kandydatów na adwokatów czy radców prawnych, czy też tłumaczenie wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Największy zastrzyk gotówki otrzymali jednak ci, którzy zajmowali się rekonfiguracją oraz aktualizacją baz aktów prawnych. Oni bowiem mogli zarobić na tym nawet 7,5 tys. zł za dwa miesiące dodatkowej pracy. Takich umów ministerstwo podpisało ze swoimi pracownikami kilkanaście.