Rzeczniczka Ministerstwa Sprawiedliwości Patrycja Loose poinformowała, że w ubiegłym roku wyroków skazujących w tych sprawach było 571, o 43 więcej niż rok wcześniej. Dokładnie nie wiadomo co jest tego przyczyną: więcej przypadków znęcania się nad zwierzętami, większe wyczulenie społeczne na takie przestępstwa czy też może większe zaangażowanie prokuratorów w ściganiu tego typu zdarzeń.
Co czwarty wyrok w sprawie znęcania się nad zwierzętami zakończył się jedynie karą grzywny. Najczęściej była to kara około tysiąca złotych. W 35 przypadkach były to wyższe grzywny, nawet 5 tysięcy złotych.
W ubiegłym roku 127 razy orzeczono karę ograniczenia wolności i tylko w 9 przypadkach została ona zawieszona. Jeśli chodzi natomiast o karę pozbawienia wolności - takich przypadków było 309. Tylko co dziesiąty taki wyrok kończył się odsiadką w więzieniu. W pozostałych przypadkach sąd orzekał zawieszenie kary.