Odmowa świadczenia usług umyślnie i bez uzasadnionej przyczyny to wykroczenie z art. 138 Kodeksu wykroczeń – wyjaśnia Anna Kabulska z Wydziału Komunikacji Społecznej Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. – Właściciel lokalu, który rości sobie „prawo do odmowy wstępu do lokalu bez podania przyczyny”, może zostać ukarany grzywną w kwocie od 20 nawet do 5000 zł. W zależności od tego, z jakich przyczyn odmawiałby wstępu potencjalnym klientom, mogliby oni również zwrócić się do sądu o odszkodowanie lub zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych (godności) na podstawie przepisów kodeksu cywilnego.
Znana jest sprawa odmowy wstępu do klubu nocnego osobom pochodzenia romskiego, w której Sąd Apelacyjny w Poznaniu zasądził od właściciela lokalu 10 000 zł na rzecz Wielkopolskiego Stowarzyszenia Kulturalno-Oświatowego w Swarzędzu. Sąd uznał, że ograniczenia w dostępie do lokalu mogą być uzasadnione wyłącznie koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa.
Jeżeli przyczyną odmowy wstępu do lokalu (a tym samym usług oferowanych publicznie) będzie płeć, rasa, pochodzenie etniczne lub narodowość klienta, możliwe jest również dochodzenie odszkodowania na podstawie ustawy z 3 grudnia 2010 r. o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania. Niewątpliwie zatem takie zastrzeżenie jest niezgodne z prawem, a w określonych sytuacjach może stanowić również przejaw dyskryminacji i wiązać się z koniecznością wypłaty stosownego odszkodowania.
Właściciel lokalu nie ma prawa dobierać gości według własnego widzimisię
Podstawa prawna
Art. 138 ustawy z 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń (Dz.U. z 2013 r. poz. 482).