Odziedziczyłam po mężu wraz z dwojgiem dzieci mieszkanie własnościowe. Sąd stwierdził, że każdy z nas nabył po jednej trzeciej majątku. W lokalu pozostałam tylko ja – pisze pani Maria. – Dzieci początkowo zrzekły się swojej części mieszkania, ale teraz chcą zmienić decyzję. Czy możliwe jest odebranie odziedziczonego przeze mnie spadku – pyta czytelniczka.
Skoro sąd w postanowieniu orzekł, że spadkobiercy nabyli po jednej trzeciej części spadku, to oznacza, że każdy z nich odziedziczył jedną szóstą lokalu. Dzieci zostały więc właścicielami po jednej szóstej każde, zaś matka łącznie z należącą już do niej wcześniej częścią –czterech szóstych mieszkania. Wyliczenie wynika stąd, że skoro mieszkanie stanowiło wspólność majątkową małżonków (czyli matki i jej zmarłego męża), to jeszcze przed śmiercią małżonka kobieta była właścicielką połowy lokalu, zaś do spadku weszła tylko pozostała część (czyli ta połowa, której właścicielem był zmarły).
Reklama
Reklama
Czytelniczka nie pisze, w jaki sposób dzieci zrzekły się przypadających im części odziedziczonego mieszkania. Przepisy przewidują dwie możliwości: własność swojej części mieszkania każdy z nich przekazał matce umową darowizny sporządzoną w formie aktu notarialnego przez notariusza albo spadkobiercy dokonali działu spadku połączonego ze zniesieniem współwłasności i stwierdzili, że odziedziczone przez nich części mieszkania przypadają matce bez konieczności uiszczenia na ich rzecz spłat. Mogli to zrobić na mocy umowy zawartej u notariusza między wszystkimi spadkobiercami lub na mocy orzeczenia sądu na żądanie któregokolwiek ze spadkobierców bądź ugody sądowej w postępowaniu o dział spadku. Darowizny nie mogą odwołać, umowy notarialnej unieważnić, a orzeczenia sądu uchylić tylko na tej podstawie, że rozmyślili się i chcą matce odebrać dwie szóste mieszkania. Tylko w wyjątkowych przypadkach mogą powołać się na wady oświadczenia woli i udowadniać, że złożyli je pod wpływem błędu lub groźby, i na tej podstawie uchylić się od jego skutków prawnych. Procedura w tej sprawie jest skomplikowana i o skuteczności uchylenia decyduje sąd. Rodzeństwo musiałoby złożyć matce na piśmie oświadczenie i powołać się w nim np. na błąd co do treści czynności prawnych lub bezprawną groźbę (powodującą obawy, że składającemu oświadczenie lub innej osobie grozi poważne niebezpieczeństwo osobiste lub majątkowe), które spowodowały podjęcie decyzji o przekazaniu jej swojej części spadku. Zamiast oświadczenia mogą wnieść do sądu pozew przeciwko matce. W obu przypadkach powinni to zrobić w ciągu roku od wykrycia błędu lub od chwili, w której stan obawy ustał. Po upływie tego terminu uprawnienie do uchylenia się wygasa. Pani Maria będzie jednak miała prawo na drodze sądowej zakwestionować ich uchylenie się.
Podstawa prawna
Art.82 – 88, 1018, 1019 i 1037 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2014r. poz. 121 ze zm.).
Komentarze(2)
Pokaż: