– Punktem wyjścia dla tworzenia ustawy o nieodpłatnej pomocy prawnej nie są ci, co mają ją świadczyć (adwokaci i radcy prawni czy absolwenci studiów prawniczych – przyp. red.), tylko beneficjenci tej ustawy. Jestem lobbystą obywateli, czyli wykluczonych z dostępu do pomocy prawnej – mówił wczoraj Cezary Grabarczyk, minister sprawiedliwości, komentując zmiany w projekcie ustawy o nieodpłatnej pomocy prawnej.
– Punktem wyjścia dla tworzenia ustawy o nieodpłatnej pomocy prawnej nie są ci, co mają ją świadczyć (adwokaci i radcy prawni czy absolwenci studiów prawniczych – przyp. red.), tylko beneficjenci tej ustawy. Jestem lobbystą obywateli, czyli wykluczonych z dostępu do pomocy prawnej – mówił wczoraj Cezary Grabarczyk, minister sprawiedliwości, komentując zmiany w projekcie ustawy o nieodpłatnej pomocy prawnej.
W wersji zatwierdzonej przez Radę Ministrów nie tylko dopuszczono do świadczenia porad prawników bez aplikacji, ale także zapisano, że połowa punktów bezpłatnego poradnictwa w powiecie będzie mogła być prowadzona przez organizacje pozarządowe. Korporacje prawnicze obsadzą wszystkie punkty tylko, gdy żadna organizacja nie zgłosi się do konkursu. Jeszcze kilka tygodni temu rola organizacji pozarządowych była ograniczona do obsługi przyszłego systemu telefonicznej informacji prawnej, a udzielaniem porad mieli zajmować się wyłącznie adwokaci i radcy prawni.
– To dowód na to, że przeprowadziliśmy rzetelne konsultacje społeczne i uwzględniliśmy wiele uwag. Podchodzimy kompromisowo do tej ustawy także dlatego, że przez wiele lat m.in. przez tego rodzaju gierki i próby przeciągania kołdry nie udało się uchwalić ustawy o bezpłatnej pomocy – przekonywał minister sprawiedliwości.
Według planów system poradnictwa ma ruszyć od 2016 r. Rok później zostanie uruchomiona infolinia informacji prawnej.
Etap legislacyjny
Projekt po akceptacji Rady Ministrów
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama