Trybunał Konstytucyjny umorzył postępowanie dotyczące pytań prawnych w sprawie wstrzymania waloryzacji wynagrodzeń pracowników sądów
Trybunał Konstytucyjny umorzył postępowanie dotyczące pytań prawnych w sprawie wstrzymania waloryzacji wynagrodzeń pracowników sądów
Sądy pytające miały wątpliwość, czy przepisy zamrażające waloryzację płac od 2010 r. nie łamią konstytucji, a konkretnie zasady ochrony własności, praw nabytych i zaufania obywatela do państwa (P 44/13). TK nie rozstrzygnął sprawy merytorycznie, a uzasadnienie jego postanowienia o umorzeniu nie jest jeszcze dostępne. Można jednak przypuszczać, że odwołuje się do stanowiska przedstawionego przez Roberta Hernanda, zastępcę prokuratora generalnego. Wnosił on o umorzenie sprawy z przyczyn formalnych, choć samo zamrożenie waloryzacji ocenił jednoznacznie negatywnie.
– Trybunał Konstytucyjny umarzając postępowanie niewątpliwie działał zgodnie z prawem, ale jednocześnie usankcjonował niesprawiedliwość, jaka od lat dotyka pracowników sądownictwa powszechnego – wskazuje Marcin Puźniak, zastępca przewodniczącego MOZ NSZZ „Solidarność” Pracowników Sądownictwa.
O ile bowiem w przypadku sędziów chodziło o jednorazowe zamrożenie płac (w 2012 r.), to w przypadku pracowników sądów i prokuratur jest to działanie powtarzane. W efekcie pensje pozostają na poziomie z 2010 r. A decydując się na ich zamrożenie, nie uprawdopodobniono dostatecznie konieczności tego rozwiązania dla zachowania równowagi budżetowej.
Marcin Puźniak przekonuje, że nie można oczekiwać od pracowników sądownictwa, że będą wykonywać taką samą pracę za coraz niższą rzeczywistą płacę, bo – jak mówi – to wyzysk i nie trzeba być sędzią Trybunału Konstytucyjnego, aby to zrozumieć.
– Będziemy domagać się interwencji instytucji i organów międzynarodowych. Z niecierpliwością czekamy także na odpowiedź Międzynarodowej Organizacji Pracy na skargę Komisji Krajowej „Solidarności”, która zarzuciła niezgodność polskich przepisów z prawem międzynarodowym w zakresie zakazu strajku dla wszystkich pracowników sądownictwa – wskazuje związkowiec.
Sprawa przed TK ma także znaczenie dla pracowników prokuratury.
– Decyzja TK z punktu formalno-prawnego nie mogła być inna, gdyż pytania prawne dotyczyły przepisów ustaw okołobudżetowych, które przestały obowiązywać w roku budżetowym 2014. Pytanie jest zatem takie, dlaczego trybunał rozpoznaje zapytania sądów w sposób tak opieszały, w zasadzie uniemożliwiający obywatelowi realizację jego praw – komentuje Barbara Chrobak, wiceprzewodnicząca Prezydium Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP.
– Liczymy na to, że trybunał da jednak w uzasadnieniu wskazówkę adresowaną do ustawodawcy, że zamrożenie funduszu płac może mieć wyłącznie charakter wyjątkowy, uzasadniony szczególnymi okolicznościami. A takie nie zachodzą: mamy cały czas wzrost gospodarczy – podkreśla Barbara Chrobak.
Opowiada, że na jednej z narad prokuratorzy okręgowi alarmowali, że coraz więcej pracowników odchodzi z prokuratury.
– Nie jest to dziwne w sytuacji, gdy młodzi, wykształceni ludzie otrzymują wynagrodzenia na poziomie 1100 zł netto i jednocześnie mają obok siebie pracowników z 40-letnim stażem, którzy zarabiają 1200 netto – wskazuje Chrobak.
Rozstrzygnięcie TK może mieć znaczenie dla spraw, które zawieszono w związku z oczekiwaniem na stanowisko TK. Sądy będą musiały je odwiesić i same zdecydować o zasadności roszczeń pracowników domagających się waloryzacji.
– Będą składane kolejne pozwy, gdyż ustawa okołobudżetowa z 2015 r. również zamroziła te wynagrodzenia – zapowiada Barbara Chrobak.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama