Zabezpieczone środki
Uchylenie zarządzenia
Z takiego obrotu sprawy cieszy się Łukasz Piebiak, sędzia SR dla m.st. Warszawy, członek Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”.
- Od początku stałem na stanowisku, że to zarządzenie (tak jak i jego odpowiedniki w wielu innych sądach) jest niezgodne z prawem, gdyż w sposób niedopuszczalny wkracza w sferę orzeczniczą. Dlatego też nie miałem zamiaru brać go pod uwagę przy wydawaniu rozstrzygnięć na temat kosztów dojazdów uczestników postępowania do sądów. Sędziowie muszą mieć pełną swobodę przy podejmowaniu wszelkich decyzji procesowych i nie można tego ograniczać np. zarządzeniami organów zajmujących się administracją sądową – zaznacza warszawski sędzia.
A co z tego typu zarządzeniami wydanymi przez dyrektorów innych sądów?