Wniosek o wyłączenie sędziego musi opierać się na czymś więcej, niż zarzut usytuowania określonej instytucji w takim, a nie innym miejscu w strukturze organizacyjnej instytucji państwowych.
Pewna spółka złożyła do sądu wniosek o wyłączenie na podstawie art. 48 k.p.c. wszystkich sędziów Sądu Okręgowego w Krakowie oraz Sądu Apelacyjnego w Krakowie w sprawie o zamówienie publiczne, w której jest uczestnikiem.
Argumentowała, że istnieją okoliczności, które mogłyby w tym postępowaniu rzutować na sędziowską bezstronność.
W jej sprawie Sąd Apelacyjny w Krakowie jest bowiem stroną w sporze i jednocześnie sądem przełożonym nad sądem właściwym do jej rozpoznania.
Ponadto, ze względu na fakt, że to SA w Krakowie rozpoznawałby wniosek o wyłączenie sędziów SO w Krakowie, to w jej ocenie zachodzi również podstawa do wyłączenia sędziów Sądu Apelacyjnego w Krakowie.
Sąd Najwyższy oddalił jednak wniosek uczestnika o wyłączenie sędziów Sadu Apelacyjnego w Krakowie.
SA w Krakowie orzekł z kolei tak samo w odniesieniu do wniosku o wyłączenie sędziów Sądu Okręgowego w Krakowie.
W uzasadnieniu zaznaczył, że "podnoszone przez uczestnika argumenty, odnoszące się de facto do umiejscowienia poszczególnych instytucji funkcjonujących w wymiarze sprawiedliwości, w tym Sądu Apelacyjnego w Krakowie i Sądu Okręgowego w Krakowie w określonej strukturze organizacyjnej, nie mogą być traktowane jako wystarczająca przesłanka uzasadniająca uwzględnienie wniosku o wyłączenie sędziów tych sądów.”
Dodał, że usytuowanie określonych instytucji w takim, a nie innym miejscu w strukturze organizacyjnej instytucji państwowych, nie może stanowić jedynej podstawy do poddawania w wątpliwość jej bezstronności .
W związku z powyższym uznał, iż to, że skargę od wyroku Krajowej Izby Odwoławczej składa Sąd Apelacyjny w Krakowie, nie stanowi przesłanki do uwzględnienia wniosku o wyłączenie sędziów Sądu Okręgowego w Krakowie, opartego na art. 49 k.p.c.
Postanowienie Sądy Apelacyjnego w Krakowie ( sygn. akt I ACo 43/13).
PS