Przepisy Kodeksu rodzinnego pozwalają na zawarcie małżeństwa bez osobistego udziału w ceremonii. W przypadku rozwodu sytuacja nie jest taka przejrzysta.

U niektórych może wywołać to zdziwienie, ale artykuł 6 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (Dz. U. z 2012, poz. 788 z zm.) pozwala wstąpić w związek małżeński bez stawiennictwa na uroczystości. By taka sytuacja mogła zaistnieć muszą wystąpić „ważne powody”. Pojęcie to nie zostało zdefiniowane dlatego każda sprawa jest indywidualnie rozpatrywana przez sąd rejonowy, który jest kompetentny do wydania zezwolenia w tym zakresie. Zdaniem Sądu Najwyższego „ważnymi powodami” są to takie okoliczności, „które w świetle zasad współżycia społecznego usprawiedliwiają odstąpienie od obowiązku jednoczesnego stawienia się przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego dla złożenia oświadczenia, że wstępują w związek małżeński" (uchwała SN z dnia 8 czerwca 1970 r., sygn. akt: III CZP 27/70).

Osoby zainteresowane skorzystaniem z omawianej możliwości powinny: uzyskać zezwolenie sądu oraz przedstawić w urzędzie stanu cywilnego oryginał pełnomocnictwa. Dokument ten musi być przygotowany na piśmie z podpisem urzędowo poświadczonym. W jego treści musi zostać wskazana osoba, z którą małżeństwo ma być zawarte. Fakt, ze małżeństwo zawierane jest za pośrednictwem pełnomocnika nie zwalnia obojga nupturientów z obowiązków przedstawienia wszystkich wymaganych przez prawo dokumentów.

Jeżeli kandydaci dopełnią wszystkich formalności oraz uzyskają zgodę sądu zawarty przez pełnomocnika ślub będzie ważny i będzie wywoływał skutki prawne.

Odmiennie wygląda zagadnienie zakończenia małżeństwa.

- Rozwiązanie małżeństwa przez rozwód odbywa się na podstawie prawomocnego orzeczenia sądowego po przeprowadzeniu rozprawy. Zatem, zgodnie z zasadą bezpośredniości obowiązującą w procesie nie ma możliwości, aby którakolwiek ze stron nie stawiła się choć raz w sądzie w celu złożenia wyjaśnień – informuje dr Mariusz Bidziński, radca prawny, wspólnik w Kancelarii Radcowskiej Chmaj i Wspólnicy.

Ekspert zwraca uwagę , że w sprawach o rozwód obowiązkowe stawiennictwo stron wynika wprost z brzmienia art. 432 Kodeksu postępowania cywilnego (Dz. U. z 2014, poz. 101 ze zm. – dalej kpc). Na podstawie przepisu w każdej sprawie o rozwód lub o separację sąd zarządza przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron.

- Tylko w wyjątkowych przypadkach, jeżeli nie można strony przesłuchać z przyczyn czy to natury faktycznej, czy to natury prawnej, sąd oceni, czy mimo to należy przesłuchać drugą stronę, czy też pominąć dowód z przesłuchania stron (art. 325 kpc). Niemniej jednak z ww. przepisu wynika, że zaleca się pominięcie dowodu, gdy nie można przesłuchać obu stron i ocenić, która strona jest wiarygodniejsza. Postanowienie swoje w tym przedmiocie sąd powinien uzasadnić – tłumaczy prawnik.

- Z uwagi na przedmiot postępowania rzadko zdarza się, aby sąd zwolnił stronę z obowiązku stawiennictwa i złożenia wyjaśnień. Nawet w sytuacji, kiedy jedna ze stron postępowania pozostaje za granicą, istnieje możliwość przewidziana przepisami prawa, do przesłuchania jej w drodze pomocy prawnej – dodaje.

Mecenas przyznaje, że co do zasady nie ma możliwości, aby rozwód odbył się wyłącznie przez pełnomocnika. Dopuszczalna jest jednak sytuacja, w której jedna ze stron nie będzie musiała stawić się w sądzie na sprawie o rozwiązanie małżeństwa przez rozwód. Nie mniej nastąpi to w wypadku uzasadnionym i tylko za zgodą sądu – podsumowuje rozmówca.