Propozycja obciążania kosztami procesu – niezależnie od wyniku sprawy – tej strony, która w sposób nieusprawiedliwiony odmówiła wcześniej poddania się mediacji, budzi niezadowolenie przedsiębiorców. Taką zmianę przewiduje projekt założeń ustawy o wspieraniu polubownych metod rozwiązywania sporów, przygotowany przez resort gospodarki.

Celem propozycji było zachęcenie do korzystania z alternatywnych metod rozstrzygania sporów. Miała ona też zapobiec nieuzasadnionemu wytaczaniu powództw. Rządowe Centrum Legislacji uważa jednak, że takie uregulowanie tej kwestii może być potraktowane jako naruszenie zasady proporcjonalności. Projekt dopuszcza bowiem bardzo szeroki zakres uznaniowości w stwierdzaniu, czy nastąpiła nieusprawiedliwiona odmowa poddania się mediacji. Dodatkowo wprowadzenie takiej przesłanki przeczy zasadzie autonomii woli stron, które powinny samodzielnie decydować o poddaniu się mediacji.
„Wybór drogi sądowej jest prawem strony, mającym źródło w art. 45 ust.1 konstytucji” – podkreśla Rządowe Centrum Legislacji (RCL). Nie można zatem karać za wybór metody rozstrzygania sporu.
Co więcej, efektem wprowadzenia takiej regulacji – zdaniem Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju – może być uczestnictwo w czynnościach mediacyjnych w sposób pozorny tylko po to, by później uniknąć konsekwencji finansowych.
RCL ma też wątpliwości do propozycji różnicowania wysokości opłaty stałej od wniosku o wezwanie do próby ugodowej: „Wnioskodawca, proponując podwyższenie opłaty w sprawach, w których wartość sporu przekraczałaby 10 tys. zł, nie wskazuje, na czym polegałby większy nakład pracy w takich sprawach”.
Co więcej, zdaniem organu obecna stawka 40 zł sprzyja rozwiązywaniu sporów metodami polubownymi. Ustalenie jej na poziomie 300 zł może zaś ten efekt osłabić.
Resort gospodarki zaproponował też w projekcie, by kary umowne i odszkodowania za niewłaściwe wykonanie usługi były zaliczane jako koszt uzyskania przychodu. Z tego przywileju korzystałyby jednak tylko wydatki powstałe w następstwie ugód zatwierdzanych przez sąd. Ministerstwo Finansów stanowczo skrytykowało jednak to rozwiązanie. Zaznacza, że jego wprowadzenie uprzywilejowałoby podatników niewywiązujących się należycie ze swoich obowiązków.
Autorzy projektu zaproponowali również, by liczba spraw kierowanych do mediacji była kryterium oceny pracy sędziego. RCL zwraca jednak uwagę, że samo kryterium aktywności w tej sferze nie będzie miarodajne. Zdaniem organu wprowadzenie takiego przepisu musiałoby zostać rozwinięte poprzez dodatkowe wytyczne.
Wybór drogi sądowej jest prawem strony – przypominają legislatorzy
Etap legislacyjny
Projekt założeń w uzgodnieniach