Organizator przetargu musi uwzględnić także inne, poza samą polisą, dokumenty potwierdzające posiadanie ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej – orzekł Sąd Okręgowy w Kielcach.
Wyrok dotyczył przetargu na pełnienie funkcji inżyniera kontraktu dla projektu uporządkowania gospodarki wodno-ściekowej w Busku-Zdroju. Zamawiający żądał w nim, aby firmy były ubezpieczone od odpowiedzialności cywilnej na kwotę co najmniej 500 tys. zł. Problem w tym, że przedsiębiorca, który złożył najkorzystniejszą ofertę, wchodzi w skład międzynarodowej grupy, a ubezpieczyciel wystawia polisę na całą grupę, a nie na poszczególne spółki. Dlatego też zamiast polisy przedstawił świadectwa zawarcia umowy ubezpieczenia. Zamawiający uznał ten dokument za wystarczający, co zakwestionowała jednak konkurencyjna firma. Zwróciła uwagę, że w przedstawionym świadectwie brakuje wielu informacji, które są podawane w polisie. Chodziło m.in. o miejsce zawarcia umowy czy właściwość sądu w przypadku sporu.
Krajowa Izba Odwoławcza uznała ten zarzut za słuszny. Jej zdaniem skoro polisa istniała (nawet wystawiona na grupę), to ją właśnie powinien przedstawić przedsiębiorca ubiegający się o zamówienie. „Dopiero w przypadku braku opłaconej polisy wykonawca może skorzystać z uprawnienia do przedłożenia innego dokumentu” – uznał skład orzekający w wyroku z 20 sierpnia 2014 r. (sygn. akt KIO 1615/14). Odwołał się do par. 1 ust. 1 pkt 11 rozporządzenia w sprawie rodzajów dokumentów, jakich może żądać zamawiający od wykonawcy, oraz form, w jakich te dokumenty mogą być składane (Dz.U. z 2013 r. poz. 231).
Wyrok ten został zakwestionowany przez prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. W skardze złożonej do Sądu Okręgowego w Kielcach dowodził on, że przepis nie ogranicza możliwości przedstawiania innych dokumentów wyłącznie do sytuacji, gdy polisa w ogóle nie istnieje. Podkreślił, że zgodnie z art. 809 par. 1 kodeksu cywilnego ubezpieczenie potwierdza się dokumentem, ale przepis ten nie wskazuje, jakim konkretnie.
Sąd uwzględnił tę argumentację. „Analizowany przepis nie ustanawia hierarchii dokumentów, a tym samym nie różnicuje ich mocy dowodowej” – zauważyła sędzia Elżbieta Kabzińska.
„Z wyjaśnień wykonawcy wynika, że spółki wchodzące w skład grupy są objęte polisą programu światowego i nie istnieją polisy zawierane dla każdej spółki wchodzącej w skład grupy. Powyższa sytuacja upoważniała wykonawcę do przedstawienia innego dokumentu potwierdzającego spełnienie wymagań w zakresie ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej” – dodała.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Okręgowego w Kielcach, sygn. akt VII Ga 179/14. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia