Przepisy nie chronią dostatecznie prywatności osób ubiegających się o zwolnienie z kosztów sądowych czy ustanowienie pełnomocnika z urzędu – uważa rzecznik praw obywatelskich (RPO).
Podkreśla, że oświadczenia dołączane do takich wniosków, zawierające dane o stanie majątkowym, kosztach utrzymania czy leczenia nie powinny trafiać do akt sprawy. W ten sposób stają się jawne nie tylko dla sądu, lecz takż pracowników sekretariatu, innych stron procesu czy ich pełnomocników.
Prof. Irena Lipowicz, RPO, napisała w tej sprawie do resortu sprawiedliwości. „Dostęp wszystkich stron postępowania do tej części akt sprawy, w której znajdują się dane uzasadniające wniosek, jest nie do pogodzenia z przepisami konstytucji oraz przepisami ustawy o ochronie danych osobowych” – uważa rzecznik.
Prawo do ochrony życia prywatnego wynika z art. 47 ustawy zasadniczej. Jak wyjaśnia prof. Lipowicz, jego istotnym elementem jest prawo do samodzielnego decydowania o ujawnianiu innym informacji o swojej osobie, a także kontroli nad tymi danymi. Natomiast ustawa o ochronie danych osobowych (t.j. Dz.U. z 2002 r. poz. 101 ze zm.) zastrzega w art. 1 ust. 2, że przetwarzanie danych osobowych może mieć miejsce wyłącznie ze względu na dobro publiczne, jednostki, której dane dotyczą czy osób trzecich. W ocenie rzecznik, o ile legalne jest zbieranie tych danych przez sąd, to nieuzasadnione jest ich tak szerokie udostępnianie.
Ze stanowiskiem RPO nie zgadza się dr Bartosz Kucharski, adwokat z kancelarii Goński & Kucharski w Łodzi.
– Nie można pozbawić pozostałych stron postępowania wglądu do treści oświadczenia. Umożliwia on bowiem wskazanie sądowi na nieprawdziwość tych danych i konieczność ich zweryfikowania. Często zdarza się, że o zwolnienie z kosztów sądowych wnoszą osoby nieuczciwe, posiadające środki na ich opłacenie. Takie rozwiązanie ma zabezpieczyć przed bezpodstawnym składaniem wniosków – argumentuje ekspert.
Ustawa o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1025 ze zm.) w art. 102 przewiduje, że jeżeli dana osoba nie jest w stanie ponieść kosztów sądowych, może ubiegać się o zwolnienie od ich uiszczenia. Do takiego wniosku konieczne jest jednak dołączenie oświadczenia o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania, którego wzór określa odpowiednie rozporządzenie ministra sprawiedliwości.
W oświadczeniu podawane są nie tylko aktywa, lecz także zobowiązania, m.in. raty kredytu, pożyczki, alimenty, czynsz, koszty leczenia czy rehabilitacji. Jak podkreśla prof. Irena Lipowicz dane te dotyczą nie tylko samego wnioskodawcy, ale całej jego najbliższej rodziny. – Zabezpieczeniem przed nieuprawnionym wykorzystywaniem zgromadzonych w oświadczeniu danych jest art. 49 ustawy o ochronie danych osobowych. Zgodnie z nim za nadużycia w tej mierze grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. W mojej ocenie to wystarczająca ochrona – podnosi dr Kucharski.