Od ponad roku branża handlowa apeluje o utworzenie rejestru wykroczeń. Taka potrzeba stała się paląca po ubiegłorocznym podniesieniu progu kradzieży, od którego czyn ten staje się przestępstwem, z 250 zł do 1/4 minimalnego wynagrodzenia (w 2014 r. – 420 zł). To powoduje, że złodziej może ukraść towar o większej wartości, a jego czyn będzie traktowany jako wykroczenie.
Co prawda art. 38 kodeksu wykroczeń stanowi, że jeśli sprawca został ukarany za wykroczenia umyślne co najmniej dwukrotnie i w ciągu dwóch lat od ostatniego wykroczenia popełnia podobne, to można mu wymierzyć karę aresztu, choćby kodeks za ten czyn przewidywał karę łagodniejszą. Kłopot polega w tym, że aby organy ścigania mogły skorzystać z przepisu o recydywie w stosunku do zawodowych złodziei, muszą mieć informacje o popełnionych przez nich wcześniej wykroczeniach. Skoro przez rok nie udało się stworzyć kompleksowego rejestru, Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji proponuje przynajmniej wprowadzenie takiego rozwiązania w ograniczonym zakresie. Handlowcy zaproponowali Ministerstwu Spraw Wewnętrznych zmianę art. 20 ust. 2a ustawy o policji (Dz.U. z 2011 r. nr 287, poz. 1687 ze zm.).
– Obecnie obowiązujący przepis nie przewiduje możliwości gromadzenia i przetwarzania przez policję danych o sprawcach wykroczeń, mimo że art. 33 par. 4 pkt 5 k.w. wskazuje uprzednią karalność za podobne wykroczenie jako dodatkową okoliczność obciążającą – tłumaczy Karol Stec z departamentu prawnego POHiD.
– Tymczasem ustawodawca umożliwił policji pobieranie, uzyskiwanie, gromadzenie, przetwarzanie i wykorzystywanie w celu realizacji ustawowych zadań informacji o osobach podejrzanych o popełnienie przestępstw ściganych z oskarżenia publicznego, a wykroczeń już nie – wskazuje.
Wśród takich przestępstw są kradzież (art. 278 k.k.), przywłaszczenie (284 k.k.), niszczenie mienia (art. 288 k.k.) czy nielegalny wyrąb drzewa (290 k.k.). Jednak gdy wartość kradzieży czy zniszczonych rzeczy nie przekroczy 420 zł i czyn pozostaje tylko wykroczeniem, policja nie ma uprawnień do gromadzenia danych na temat sprawców.
Dlatego handlowcy postulują, aby uprawnienia policji do gromadzenia danych osobowych poszerzyć również o sprawców i podejrzanych o popełnienie wykroczeń z art. 119, 120, 122 i 124 kodeksu wykroczeń, a więc kradzieży, paserstwa, wandalizmu czy nielegalnego wyrębu. Wówczas policja mogłaby umieszczać informacje o takich osobach np. w Krajowym Systemie Informacji Policji, do którego każdy funkcjonariusz ma dostęp w radiowozie.