Sąd: Naruszenie nietykalności cielesnej to nie tylko uderzenie ale i uszczypnięcie, ukłucie, targanie za włosy, kopnięcie czy polanie wodą.

To, że dziewczyny nie przepadały za sobą, to mało powiedziane. Poszło o faceta. Anna (oskarżona w tej sprawie) jest obecnie związana z byłym chłopakiem Doroty (pokrzywdzonej). W grudniu 2012 r. dziewczyny przypadkowo na siebie wpadły. Anna zaczęła wówczas grozić koleżance pozbawieniem życia i zdrowia. Powiedziała: ”Nie patrz na mnie, bo zaraz ci doje…e”. Dorota przestraszyła się gróźb. Ale na tym nie koniec, bo nie byłoby o czym pisać.

Dyskotekowa noc

8 lutego 2013 r. Dorota przyjechała do dyskoteki w Legionowie wraz ze swoimi koleżankami. Pech chciał, że około godziny 23.30 do pubu przyjechała też Anna wraz z koleżanką. Była już po kilku głębszych. Po godzinie 1.00 Anna przechodząc obok Doroty wylała na nią piwo z trzymanego w ręce kufla. Następnie uderzyła dziewczynę łokciem w prawy bok. Ta zachwiała się i usiadła na skraju sofy, a wtedy Anna uderzyła ją trzymanym w ręku kuflem w głowę. Dorota próbowała powstrzymać Annę, łapiąc ją za ręce, i doszło między nimi do szarpaniny. Nagle Anna uderzyła Dorotę tym nieszczęsnym kuflem w twarz. Kufel pękł, wbijając się w lewy policzek Doroty. Takie obrażenia spowodowały u niej naruszenie narządów ciała i rozstrój zdrowia na okres poniżej 7 dni w rozumieniu art. 157 par. 2 kodeksu karnego. Szybko zawiadomiono pogotowie, policję oraz pracowników ochrony dyskoteki.

Oskarżona Anna ma 21 lat, jest panną, posiada wykształcenie zawodowe. Z zawodu jest fryzjerką. Nie ma dochodów, jest na utrzymaniu rodziców. Nie była leczona psychiatrycznie. Nie była też uprzednio karana.Przesłuchiwana broniła się, że przez przypadek wylała na koleżankę piwo. Przypadkiem też uderzyła ją trzymanym szklanym kuflem w twarz. Wskazywała nawet, że jej działanie było w istocie obroną. Została oskarżona o dwa czyny: groźby karalne pozbawienia życia i zdrowia, które wzbudziły u pokrzywdzonej uzasadnioną obawę ich spełnienia to jest o czyn z art. 190 par. 1 k.k., oraz o spowodowanie obrażeń, które powodują naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia na okres poniżej 7 dni to jest o czyn z art. 157 par. 2 k.k. w zb. z art. 217 par. 1 k.k. w zw. z art. 11 par. 2 k.k. W konsekwencji, za pierwszy i drugi czyn dostała karę po trzy miesiące pozbawienia wolności. A karę łączną sąd wymierzył w wysokości pięciu miesięcy pozbawienia wolności. Wykonanie kary zawieszono na trzy lata. I jeszcze została oddana pod dozór kuratora. No i musi zapłacić Dorocie nawiązkę – 2 tys. zł.

Wystarczy uszczypnięcie

Sąd wyjaśnił, że przedmiotem ochrony czynu z art. 190 par. 1 k.k. jest wolność człowieka rozumiana jako wolność od strachu, obawy przed popełnieniem przestępstwa na szkodę zagrożonego lub jego najbliższych.

Groźba musi oddziaływać na psychikę zagrożonego w taki sposób, aby mógł on obawiać się, że groźba będzie spełniona. Grozić można słowem, gestem lub innym zachowaniem się. Jak słusznie zauważył Sąd Najwyższy w wyroku z 26 stycznia 1973 r., (sygn. akt III KR 284/72): "Wzbudzenie obawy w zagrożonym należy oceniać subiektywnie, nie zaś z punktu widzenia obiektywnego niebezpieczeństwa realizacji groźby". Przenosząc to na grunt naszej sprawy sąd stwierdził, że zarówno wina oskarżonej, jak również okoliczności działania nie budzą wątpliwości, że przestępstwo to popełniła. Jak wynika ze zgromadzonego materiału w sprawie dziewczyny od blisko czterech lat były ze sobą w konflikcie. Powodem takiego zachowania była zazdrość o chłopaka. Dlatego w ocenie sądu Dorota miała prawo obawiać się Anny.

Co zaś dotyczy przestępstwa z art. 157 par. 2 k.k. trafnie podkreśla się w orzecznictwie, że przestępstwo to można przypisać tylko tej osobie, która swoim działaniem lub zaniechaniem spowodowała konkretne obrażenia, powodujące naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż siedem dni (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 29 listopada 2011 r., sygn. akt II AKa 151/10).

Natomiast dobrem chronionym w art. 217 par. 1 k.k. jest nietykalność cielesna - tzn. swoboda dysponowania ciałem i zagwarantowania człowiekowi wolności od fizycznych oddziaływań na jego ciało oraz wolność od niepożądanych doznań. Skutkiem tego przestępstwa jest doznanie pokrzywdzonego, że jego nietykalność została naruszona.

Naruszeniem nietykalności cielesnej jest każde bezprawne dotknięcie innej osoby czy inny krzywdzący kontakt. Wchodzą tu w grę wszelkie kontakty fizyczne, które są obraźliwe, kłopotliwe czy po prostu niepożądane. Naruszenie nietykalności cielesnej nie musi łączyć się z wywołaniem bólu, jednakże musi być ono fizyczne, tzn. atak musi napotkać ciało pokrzywdzonego, z tym że dla dokonania przestępstwa jest rzeczą obojętną, czy sprawca dotyka ofiary fizycznie. Zazwyczaj zachowanie sprawcy polega na bezpośrednim działaniu na ciało innej osoby, głównie przez uderzenie (ale także między innymi uszczypnięcie, ukłucie, targanie za włosy, kopnięcie, polanie wodą), jednak możliwe jest również tzw. działanie pośrednie, a mianowicie oddziaływanie środkami psychicznymi, o ile działa się przez to na ciało (np. nastraszenie kogoś, kto cofa się i uderza o ścianę).

Przy wymiarze kary sąd jako okoliczności obciążające uznał duży stopień społecznej szkodliwości popełnionych czynów, jak również jej motywację. Natomiast jako okoliczność łagodzącą sąd wziął pod uwagę młody wiek oskarżonej, jak również jej wcześniejszą niekaralność. Sąd również wziął pod uwagę fakt, że oskarżona w końcu częściowo przyznała się do winy oraz złożyła obszerne wyjaśnienia, przeprosiła pokrzywdzoną i wyraziła skruchę, a nadto wyraziła chęć pokrycia szkód. Sąd wymierzył jej karę łączną pięciu miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres trzech lat próby. Tylko tego rodzaju kara może skłonić dziewczynę do refleksji nad swoim postępowaniem i powstrzymać od popełnienia w przyszłości podobnych przestępstw. Aby jednak dziewczyna nie poczytywała sobie wymierzonej kary jako zbyt łagodnej oraz z uwagi na fakt, że jest osobą młodocianą, sąd orzekł też dozór kuratora w okresie próby.

Wyrok Sądu Rejonowego w Legionowie z 22 maja 2014 r., sygn. akt II K 470/13