Specjalizacja dobrze się sprawdza w dużych miastach, gdzie jest zapotrzebowanie na obsługę w ramach szczególnych dziedzin prawa. W mniejszych ośrodkach może pozbawić adwokata możliwości zarobkowania.

Otrzymanie legitymacji adwokackiej czy radcowskiej nie jest zakończeniem nauki dla prawników. Przeciwnie. W obliczu szybko rosnącej liczby członków obu samorządów i zaostrzonej konkurencji na rynku usług prawniczych doskonalenie zawodowe jest wręcz koniecznością utrzymania się w zawodzie. Nie tylko jednak w interesie samych radców i adwokatów, ale też w interesie ich klientów oba samorządy kładą duży nacisk na doskonalenie zawodowe. Pewna część w tym zakresie jest obowiązkowa i udział w różnego rodzaju szkoleniach czy wykładach jest warunkiem funkcjonowania.

– Ten, kto nie ma potrzeby dążenia do doskonałości, znajduje satysfakcję w przeciętności. Przeciętność natomiast z racji swej powszechności może być co najwyżej przedmiotem akceptacji, ale nigdy pożądania. Ktokolwiek decyduje się świadomie na podjęcie wysiłku bycia adwokatem, musi zdać sobie sprawę, że prawdziwa satysfakcja z wykonywania tego zawodu przychodzi w miarę wzrostu wiedzy i doświadczenia – mówi adwokat Karol Orzechowski.

W przypadku adwokatury obowiązki adwokatów w zakresie doskonalenia zawodowego określa uchwała nr 57/2011 Naczelnej Rady Adwokackiej z 19 listopada 2011 r. o doskonaleniu zawodowym adwokatów. Zgodnie z nią najwyższe kwalifikacje zawodowe adwokata, obok kwalifikacji etycznych, stanowią warunek, a jednocześnie gwarancję realizacji jego społecznej roli w Rzeczypospolitej Polskiej i w zjednoczonej Europie. Podnoszenie kwalifikacji zawodowych jest niezbywalnym prawem i obowiązkiem każdego adwokata. Realizacja tego prawa i obowiązku następuje poprzez samokształcenie oraz udział adwokatów w różnych formach szkolenia, w tym zwłaszcza organizowanych przez samorząd adwokacki. I tak każdy adwokat w ciągu roku jest zobowiązany zebrać odpowiednią liczbę punktów za uczestnictwo w szkoleniach organizowanych bądź rekomendowanych przez samorząd.

– Zaniechanie tego obowiązku może prowadzić do odpowiedzialności dyscyplinarnej – wskazuje adwokat Jerzy Zięba, opiekun Komisji Doskonalenia Zawodowego NRA. Dodaje też, że na okręgowych radach adwokackich spoczywa obowiązek organizowania szkoleń w wymiarze co najmniej 20 godzin rocznie. Komisja Doskonalenia Zawodowego NRA podjęła trud stworzenia bazy danych wykładowców, którzy gwarantują najwyższe standardy prowadzenia zajęć dla adwokatów, jak również będzie stworzona aplikacja, umożliwiająca organizatorom rejestrację planowanych szkoleń. Pozwoli to adwokatom na wybór szkoleń zgodnych z ich potrzebami i zainteresowaniami. W związku ze zbliżającą się datą wejścia w życie nowelizacji procedury karnej planowane są po wakacjach cykle szkoleń z zakresu nowego modelu procesu karnego.

Jednak ze względu na trudną sytuację na rynku usług prawniczych adwokaci nie powinni ograniczać się wyłącznie do uczestnictwa w obowiązkowych szkoleniach organizowanych przez samorząd.

– Byłoby pożądane, aby szukali innych, dodatkowych form podnoszenia swoich kwalifikacji. W grę mogą wchodzić studia podyplomowe czy kursy organizowane przez wyspecjalizowane instytucje rekomendowane przez samorząd adwokacki, a także udział w szkoleniu w formie e-learningu. Pozytywnym przykładem w tym zakresie jest wspólna inicjatywa izb krakowskiej i wrocławskiej IDeA – internetowe doskonalenie adwokatów. Program ten jest adresowany nie tylko do adwokatów, ale mogą z niego korzystać również przedstawiciele innych zawodów prawniczych i w tej chwili udostępnia kilkanaście wykładów z różnych dziedzin prawa – wskazuje mec. Zięba.

Podobnie w samorządzie radców prawnych doskonalenie zawodowe jest częścią tożsamości zawodowej wszystkich radców prawnych. Obowiązki radcy prawnego w zakresie odbywania szkoleń określa uchwała nr 30/B/VII/2008 Krajowej Rady Radców Prawnych z 6 czerwca 2008 r. w sprawie określenia zasad wypełniania przez radcę prawnego obowiązku brania udziału w szkoleniach zawodowych.

– Jest to wprawdzie obowiązek nakładany na nich przez samorząd, ale zdecydowana większość radców szkoli się, ponieważ widzi w tym sens i korzyści. Jako samorząd zawodowy staramy się zachęcać naszych członków do szkolenia się, pokazując, że jest to korzystne dla nich samych, dla ich klientów, dla całego naszego środowiska oraz dla całego wymiaru sprawiedliwości – podnosi Włodzimierz Chróścik, dziekan Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie.

I tak samorządowy obowiązek doskonalenia zawodowego nakłada na wszystkich radców prawnych konieczność zdobycia 40 punktów szkoleniowych w ciągu każdych 3 lat.
– Zdecydowana większość członków samorządu wykonuje ten obowiązek. Wiedza jest bardzo istotna dla radcy prawnego, dlatego moim zdaniem im częściej uczestniczy on w wartościowych szkoleniach, tym lepiej może wykonywać swój zawód – mówi mec. Chróścik. Dodaje, że samorząd organizuje szkolenia zarówno odpłatne, jak i nieodpłatne w wielu różnych formach.

– Mamy wykłady, warsztaty w małych grupach, szkolenia e-learningowe. Przywiązujemy ogromną wagę do tego, aby oferowane przez nas nauczanie odpowiadało potrzebom radców prawnych i żeby było wysokiej jakości. Nie działamy dla zysku, dlatego ceny szkoleń odpłatnych są bardzo atrakcyjne. Działalność szkoleniowa OIRP bardzo dobrze się rozwija, a radcy są z niej zadowoleni – przekonuje.

Mecenas Orzechowski zwraca uwagę, że w zawodzie adwokata jest wiele czynników sukcesu, w zależności od stawianych celów. Niewątpliwie nieustające doskonalenie zawodowe stanowi jeden z nich. – Jeśli zaś chodzi o najlepsze formy doskonalenia zawodowego, to wydaje się, że nie ma jednej dobrej odpowiedzi, bowiem każdy musi znaleźć te najlepiej dopasowane do swoich potrzeb. Kursy, konferencje i szkolenia, ze swoim interaktywnym charakterem, należą niewątpliwie do najpopularniejszych form, ale w większości przypadków są odpłatne, co w jakimś stopniu ogranicza do nich dostęp. Z tej perspektywy nie należy zapominać, że pierwotnym źródłem naszego ewentualnego sukcesu jesteśmy my sami dzięki własnej pracy i zaangażowaniu. Tak więc zanim zdecydujemy się na jakiekolwiek kursy, konferencje i szkolenia, powinniśmy możliwie najwięcej nauczyć się we własnym zakresie – radzi mecenas.

Zarówno adwokaci, jak i radcy prawni coraz częściej stawiają na specjalizację i pod tym kątem rozwijają swoją karierę i dobierają szkolenia. W tym właśnie – często wąskiej specjalizacji – upatrują możliwość znalezienia własnego miejsca na rynku.

– Jest to kwestia indywidualnego wyboru radcy prawnego. Dziś w środowisku prawniczym trwa ożywiona dyskusja na ten temat. Niedawno odbyliśmy w izbie ciekawą debatę, w której wypowiadali się wybitni radcowie prawni, reprezentujący różne stanowiska w tej sprawie. Głównym wnioskiem było stwierdzenie, że najważniejsze dla młodego radcy prawnego jest właściwe zaplanowanie ścieżki kariery i jej systematyczne realizowanie, bez względu na wybrany kierunek rozwoju – wskazuje mec. Chróścik. Jednocześnie dodaje, że radca, który specjalizuje się w konkretnej dziedzinie, może nie przyjmować innych spraw, jeżeli nie czuje się kompetentny w danym zakresie. Tę kwestię normuje Kodeks etyki radcy prawnego, który w art. 27 ust.1 stanowi, że „Radca prawny nie podejmie się prowadzenia sprawy, jeśli nie posiada specjalistycznej wiedzy lub doświadczenia odpowiedniego do prowadzenia danej sprawy”.

Mecenas Zięba tłumaczy, że specjalizacja adwokatów w konkretnych dziedzinach prawa to co prawda dobra ścieżka, ale trudno powiedzieć, że jest to gwarancja sukcesu zawodowego. – Przy tak dużej liczbie prawników na rynku liczenie tylko na możliwości zarobkowe, poruszając się w ramach wąskiej specjalizacji (w zakresie której i tak sporo innych prawników będzie świadczyć usługi), może nie być wystarczające na utrzymanie kancelarii. Dlatego dobrze by było, gdyby adwokat poruszał się swobodnie również w innych, podstawowych gałęziach prawa. Adwokat nie powinien odmawiać przyjmowania spraw, ale jeżeli nie czuje się na siłach w poprowadzeniu konkretnej sprawy, odrębnej niż preferowane przez niego dziedziny prawa, może przekonać klienta, że w jego interesie będzie leżało powierzenie sprawy innemu adwokatowi – wyjaśnia.

Jego zdaniem specjalizacja dobrze się sprawdza w dużych miastach, gdzie istnieje zapotrzebowanie na obsługę w ramach szczególnych dziedzin prawa. W mniejszych ośrodkach wąska specjalizacja może pozbawić adwokata możliwości zarobkowania.

Ewa Maria Radlińska