„Za będące wyrazem rażącej niewdzięczności uznaje się przede wszystkim takie zachowanie obdarowanego, które dotyczy bezpośrednio darczyńcy i które podjęte jest przeciwko niemu w nieprzyjaznym zamiarze”. Tym samym o rażącej niewdzięczności nie może być mowy, gdy obdarowana przez teściów synowa wdaje się w romans z ich zięciem. To sedno wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie.
„Za będące wyrazem rażącej niewdzięczności uznaje się przede wszystkim takie zachowanie obdarowanego, które dotyczy bezpośrednio darczyńcy i które podjęte jest przeciwko niemu w nieprzyjaznym zamiarze”. Tym samym o rażącej niewdzięczności nie może być mowy, gdy obdarowana przez teściów synowa wdaje się w romans z ich zięciem. To sedno wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie.
B.K. była synową i wdową po zmarłym w 2008 r. synu M.K. oraz R.K. Ci w rok po śmierci syna postanowili w drodze darowizny przenieść na nią własność nieruchomości rolnej zabudowanej domem jednorodzinnym oraz budynkiem gospodarczym. W zamian za to obdarowana ustanowiła na ich rzecz dożywotnią i nieodpłatną służebność osobistą polegającą na prawie do korzystania z całego budynku mieszkalnego i zobowiązała się do opieki nad nimi.
Ze swych obowiązków B.K. wywiązywała się do 2011 r., kiedy to wyszło na jaw, że ma romans z zięciem państwa K., czyli mężem ich córki. Wtedy zdecydowała się opuścić podarowany jej dom, by zamieszkać z mężczyzną.
Teściowie oświadczeniem z marca 2012 r. postanowili odwołać darowiznę ze względu na rażącą niewdzięczność B.K. Wskazali, że mimo wcześniejszych zapewnień, nie sprawuje ona nad nimi opieki, wyprowadziła się i od grudnia 2011 r. zerwała z nimi kontakt. Podkreślali też, że związując się z ich zięciem, rozbiła jego 23-letnie małżeństwo. Wyrządziła im krzywdę, zachowując się sprzecznie z powszechnie obowiązującymi normami moralnymi.
Oświadczeniu towarzyszyło wezwanie B.K. do zawarcia umowy przenoszącej własność przedmiotu darowizny i stawienia się w kancelarii notarialnej. B.K., choć zjawiła się u notariusza, odmówiła zawarcia umowy. Kilka miesięcy po tym postanowiła również wrócić do domu, w dalszym ciągu nie kontaktowała się jednak z teściami.
W związku z powyższym teściowie postanowili wystąpić do sądu, by ten zobowiązał B.K. do złożenia oświadczenia o przeniesieniu nieruchomości wchodzących w skład darowizny.
Sąd pierwszej instancji uznał roszczenie państwa K. za w pełni uzasadnione. W jego ocenie postępowanie obdarowanej, w tym rozbicie małżeństwa córki powodów i związanie się z ich zięciem, co w konsekwencji spowodowało, że przestała się nimi opiekować, należy uznać za rażącą niewdzięczność.
„Zachowanie kobiety, która wiąże się z mężczyzną mającym żonę i dziecko, jest powszechnie uznawane za niewłaściwe – małżeństwo i rodzina to jedne z najważniejszych wartości, będące pod ochroną i opieką państwa (art. 18 Konstytucji RP), prawa i Kościoła” – argumentował sąd okręgowy.
W innym tonie wypowiedział się sąd apelacyjny, do którego trafiło odwołanie B.K. Wskazał, że „niewierność małżeńska zięcia powodów godzi w trwałość jego związku i jest z natury rzeczy wymierzona przeciwko małżonce (córce powodów), a nie przeciwko teściom”. Tym samym w opisywanej sprawie nie można mówić o rażącej niewdzięczności B.K. W ocenie sądu apelacyjnego powodem odwołania darowizny nie może być również fakt, że B.K. zaprzestała opieki nad teściami. Z materiału dowodowego wynikało bowiem, że uczyniła to nie ze swej woli, ale na życzenie teściów.
ORZECZNICTWO
Orzeczenie sądu apelacyjnego w Szczecinie, sygn. akt I ACa 637/13.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama