Adam Szejfeld z PO, który był sprawozdawcą ustawy powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że nowelizacja zmniejszy biurokrację i koszty, które ponosił zamawiający, czyli instytucja publiczna.

Podkreślił, że czasami są to miliony złotych. Poseł poinformował, że nowelizacja wychodzi naprzeciw postulatom zgłaszanym przez wszystkie strony zamówień publicznych.

Przyjęta dziś ustawa umożliwia również udzielenia zamówienia z wolnej ręki w sytuacji, gdy jego przedmiotem są rzeczy wytwarzane wyłącznie do celów badawczych, eksperymentalnych, naukowych lub rozwojowych.

Nowe prawo przetargowe ma też ułatwić zamawianie spektakli i koncertów. Podczas głosowania przyjęto poprawkę PO, by ustawy nie stosować do zamówień związanych z gromadzeniem zbiorów bibliotecznych. Ustawę musi jeszcze rozpatrzyć Senat.