Nie wiadomo, kto reprezentuje sąd przy egzekucji należności sądowych – dyrektor czy prezes jednostki.
Menedżerski sposób zarządzania sądami, który obowiązuje od 1 stycznia 2013 r., miał rozstrzygnąć, jakie kompetencje przysługują prezesowi, a jakie dyrektorowi finansowemu. Okazuje się jednak, że na tle nowego stanu prawnego pojawiły się kolejne wątpliwości w tej kwestii. Świadczy o tym zagadnienie prawne, które wpłynęło do Sądu Najwyższego. Pytający sąd okręgowy powziął wątpliwości, który z organów – prezes czy dyrektor – jest właściwy do reprezentowania sądu w postępowaniu związanym z egzekucją należności sądowych.

Wątpliwości

Zagadnienie prawne zrodziło się na tle sprawy, w której komornik odmówił wszczęcia egzekucji na wniosek sądu, który w tej sprawie reprezentował Skarb Państwa (SP). Chodziło o należności sądowe, do których zalicza się grzywny, opłaty sądowe, kary pieniężne i koszty postępowania w sprawach cywilnych. W ocenie komornika wniosek miał braki formalne, gdyż został podpisany przez niewłaściwy organ sądu, tj. przez prezesa, a nie dyrektora.
Na czynność komornika wniesiono skargę do sądu rejonowego, ten jednak ją oddalił. Sprawa trafiła do sądu okręgowego, który powziął poważne wątpliwości co do tego, który z organów uprawniony jest do reprezentacji SP w postępowaniu egzekucyjnym.

Uprawnienia dyrektora

Pytający sąd wskazał, że zgodnie z nowelizacją prawa o ustroju sądów powszechnych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 427 – u.s.p.), która zaczęła obowiązywać 1 stycznia 2013 r., do wyłącznych kompetencji dyrektora sądu należą zadania z trzech sfer działalności jednostki: finansowej, gospodarczej i inwestycyjnej. Wykonuje on zadania m.in. w zakresie gospodarowania mieniem Skarbu Państwa i dokonuje audytu wewnętrznego w tym obszarze. Co więcej, w u.s.p. jest powiedziane wprost, że reprezentuje on SP w zakresie powierzonego mienia i zadań sądu. A zgodnie z art. 44 kodeksu cywilnego za mienie należy uznać również wierzytelności służące SP z tytułu zasądzonych na jego rzecz należności sądowych.
„Logiczny wydaje się zatem wniosek, że skoro gospodarowanie powierzonym mieniem SP, w tym wierzytelnościami służącymi SP z tytułu zasądzonych należności sądowych, stanowi wyłączną kompetencję dyrektora sądu, temu organowi sądu winno być przypisane uprawnienie do reprezentowania SP w postępowaniach egzekucyjnych, których celem jest zrealizowanie wskazanych wierzytelności (...)” – czytamy w uzasadnieniu pytania prawnego.
Dodatkowo pytający sąd wskazuje, że za przyjęciem takiej interpretacji przemawiałyby również wykładnia historyczna i celowościowa omawianych przepisów. I przypomina, że kwestia właściwego organu sądu uprawnionego do jego reprezentacji w postępowaniu o egzekucję należności sądowych również na gruncie poprzednio obowiązujących przepisów budziła wątpliwości interpretacyjne.
„Nowelizacja (...) miała ostatecznie te wątpliwości rozwiać” – przypomina sąd. I dalej: „Autorzy zmian eksponowali, iż zasadniczym celem reformy jest poprawa efektywności wymiaru sprawiedliwości poprzez wprowadzenie menedżerskiego systemu zarządzania sądami i odciążenie prezesów sądów od czynności administracyjnych (...), w tym od czynności windykacyjnych polegających w istocie na wykonywaniu budżetu państwa (...)”.

Kompetencje prezesa

Pomimo tego – zdaniem sądu okręgowego – możliwe do obrony jest także stanowisko, zgodnie z którym to prezes sądu jest uprawniony do reprezentowania sądu w tego rodzaju postępowaniach.
Jednym z argumentów przemawiających za takim stanowiskiem ma być par. 3 rozporządzenia ministra sprawiedliwości w sprawie egzekucji grzywien, kar pieniężnych, opłat sądowych i kosztów postępowania w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2006 r. nr 42, poz. 288). Wynika z niego, że polecenie wszczęcia egzekucji wydaje sąd, załączając tytuł wykonawczy. Z kolei SN w uchwale z 17 listopada 2009 r. (sygn. akt III CZP 86/09) uściślił, że takie polecenie wydaje prezes sądu, chyba że powierzy wykonywanie tej czynności wiceprezesowi. W uzasadnieniu szczegółowo zostało wyjaśnione znaczenie użytego w par. 3 rozporządzenia określenia „sąd”, które można odnieść do aktualnie obowiązującego stanu prawnego.
W zagadnieniu prawnym wskazano również, że art. 119–125 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2010 r. nr 90, poz. 594 z późn. zm.) nie wskazują na dyrektora sądu jako na organ uprawniony do prowadzenia egzekucji należności sądowych.
„Zakładając racjonalność ustawodawcy, trudno znaleźć argument przemawiający za uznaniem dyrektora za organ uprawniony do reprezentowania SP w postępowaniach egzekucyjnych należności sądowych, przy równoczesnym pozostawieniu prezesowi sądu kompetencji w zakresie rozkładania na raty, odraczania zapłaty i umarzania tych należności” – czytamy w piśmie do SN.
Kwestia właściwości organów sądu już wcześniej budziła wątpliwości.