Sejm podtrzymał weto prezydenta w sprawie małych sądów. Bronisław Komorowski odmówił podpisania obywatelskiej ustawy znoszącej tzw. reformę Jarosława Gowina. Miała ona przywrócić 79 zamiejscowych wydziałów sądów rejonowych, zniesionych w wyniku reorganizacji dokonanej na początku roku na mocy rozporządzenia ministra sprawiedliwości.

Ponownego uchwalenia zawetowanej ustawy chciało 235 posłów, 208 było przeciwnych, a 2 wstrzymało się od głosu. Konstytucyjna większość 3/5 wyniosła 267. Ponieważ zwolennicy odrzucenia weta prezydenta nie uzyskali wymaganej liczby głosów, zostało ono podtrzymane.

Z decyzji Sejmu zadowolona jest wiceszefowa klubu PO Małgorzata Kidawa-Błońska. - To był bardzo niedobry projekt - podkreśla posłanka. Jej zdaniem problem sądów trzeba rozwiązać, ale trzeba to zrobić w inny sposób. Wiceszefowa klubu PO uważa, że nowa ustawa nie może na przykład określać gdzie jaki sąd ma być odwołany. "Może trzeba określić, jak proponuje pan prezydent w nowym projekcie, stałe parametry i o tych parametrach dyskutować" - mówi Małgorzata Kidawa-Błońska.

"Matematyka jest niebłagalna" - mówi szef klubu PSL Jan Bury. Ludowcy od samego początku promowali obywatelski projekt ustawy. Teraz - tak jak cała opozycja - głosowali za odrzuceniem prezydenckiego weta. Bury zwraca jednak uwagę, że prezydent podzielił argumenty strony społecznej i przygotował własny projekt ustawy, który przywraca dużą część sądów rejonowych w Polsce. "Prezydent też ma świadomość, że Gowin skopał swoją reformę" - mówi szef klubu PSL.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zapowiada z kolei, że po dojściu do władzy jego partii zmieni się filozofia władzy wobec Polski powiatowej. "My z całą pewnością nie będziemy niszczyli Polski tej spoza metropolii, odrzucamy tę koncepcję, że Polska to tylko Warszawa i co najwyżej 10 innych miast - Polska to wszyscy Polacy, a ogromna większość z nich nie mieszka w metropoliach" - mówi prezes PiS.

Wynik głosowania w sprawie prezydenckiego weta nie zaskoczył posłów Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Zdaniem rzecznika SLD Dariusza Jońskiego Platforma Obywatelska się bawi. "Obecny polityk wydał rozporządzenie o likwidacji, były polityki Platformy - mówię o prezydencie - składa nowy projekt , w którym chce ochronić kilka sądów. To jest jeden wielki bałagan, który serwuje nam wciąż Platforma, a tak de facto ucierpią ludzie dlatego, że te sądy zostały zlikwidowane" - podkreśla rzecznik SLD.

"3/5 to bardzo wysoko postawiony próg odrzucenia weta" - ocenia Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota. W jego ocenie, dzięki temu PO ma pełnię władzy i wszystko może zablokować. "Jeżeli tylko użyje prezydenta to naprawdę jest zdolna do zablokowania każdej, nawet najmądrzejszej decyzji" - Mówi Andrzej Rozenek.

Prezydent wetując ustawę, skierował do Sejmu własny projekt w tej sprawie. Posłowie zdecydowali, że rozpatrzy go komisja sprawiedliwości i praw człowieka. Komorowski zaproponował nowy sposób powoływania i znoszenia sądów rejonowych. Ma o tym decydować liczba mieszkańców - co najmniej 60 tysięcy w okręgu działania sądu - i liczbę spraw, które w danych sądach rejonowych są rozpatrywane - co najmniej 7 tysięcy rocznie.