Szef klubu PO Rafał Grupiński uważa, że reforma sądów powszechnych Jarosława Gowina jest szkodliwa. Zdaniem polityka dzisiejsze orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego jest jedynie rozstrzygnięciem formalnym.

Rafał Grupiński powiedział, że degradacja społeczności lokalnych nie jest właściwym kierunkiem reformowania państwa. "Jest też pytanie o sprawność i moim zdaniem nie była to reforma, która tę sprawność zwiększała" - zaznaczył poseł.

Szef klubu PO uważa, że projekt obywatelski dotyczący sądów może przywrócić poprzedni stan rzeczy. Polityk podkreśla, że jego klub - zgodnie z życzeniem premiera - będzie przeciwko tej ustawie.

Rafał Grupiński dodał, że jest przeciwnikiem reformy ministra sprawiedliwości i zaznaczył, że jeśli opozycja utrzyma jednomyślność w sprawie projektu obywatelskiego, to małe społeczności odzyskają siedziby sądów.

SędziowieTK orzekli, że minister sprawiedliwości nie złamał prawa, reformując sądy cywilne. O zbadanie przepisów, na podstawie których działał wnioskowało PSL i Krajowa Rada Sądownictwa.

Z początkiem roku, 79 najmniejszych sądów rejonowych zostało zniesionych i stało się wydziałami zamiejscowymi większych jednostek. Resort sprawiedliwości tłumaczył zmiany potrzebą równomiernego obciążenia sędziów pracą.

Wyrok Trybunału nie był jednogłośny. Odrębne zdania od wyroku złożyło 4 spośród 15-tu sędziów.