Nie będzie żadnej rewolucji i przekształcania użytkowania wieczystego z mocy prawa we własność. Będzie raczej powolna ewolucja i stopniowa rezygnacja z możliwości ustanawiania użytkowania wieczystego na przyszłość. Zwolennikiem takiego scenariusza jest Ministerstwo Sprawiedliwości.
– Wydaje się zasadne, aby likwidację
prawa użytkowania wieczystego i uwłaszczenie użytkowników wieczystych przeprowadzić w sposób ewolucyjny.
Mogłaby ona polegać na tym, że od dnia wejścia w życie ustawy nie byłoby dopuszczalne zawieranie
umów o ustanowienie prawa użytkowania wieczystego, natomiast uwłaszczenie następowałoby na wniosek użytkownika wieczystego – stwierdza Michał Królikowski, wiceminister sprawiedliwości, w odpowiedzi na interpelację poselską.
Rzetelność wycen
Losem użytkowania wieczystego zainteresował się poseł John Abraham Godson (PO). Zapytał resort sprawiedliwości, na jakim etapie są prace nad zmianami w instytucji użytkowania wieczystego. Zwrócił uwagę na problem opłat za wieczyste.
„Podwyżki opłat są zagrożeniem dla wielu przedsiębiorców. Wątpliwości wzbudza też rzetelność wycen gruntów, od których zależy wysokość opłat. Jedyną możliwością jej uniknięcia jest przekształcenie użytkowania wieczystego gruntów we
własność.
Właściciele
domów, w tym spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe, mogą nawet skorzystać z wysokich bonifikat (nawet 90 proc.). Jednak w praktyce najczęściej jest to zadanie niewykonalne” – wskazuje poseł.
Parlamentarzysta przypomniał też, że w poprzedniej kadencji posłowie PiS przygotowali projekt ustawy przewidujący likwidację użytkowania wieczystego poprzez przekształcenie go z mocy prawa we
własność. Rząd zgłosił co prawda liczne uwagi do projektu, ale nie sprzeciwił się dalszym pracom. Zwracał uwagę na problem niekonstytucyjności pozbawienia gmin dochodów wskutek takiego przekształcenia.
Prawo zabudowy ma być nowym prawem rzeczowym na cudzej nieruchomości umożliwiającym władanie gruntem.
W odróżnieniu od użytkowania wieczystego prawo to miałoby charakter uniwersalny, tj. mogłoby obciążać nie tylko grunty publiczne (Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego lub ich związków), ale także prywatne.
– Gdyby przyjąć rozwiązanie polegające na powszechnym uwłaszczeniu użytkowników wieczystych, dla gmin oznaczałoby to utratę ich dochodów. Z tej przyczyny Trybunał Konstytucyjny zakwestionował uwłaszczenie nieodpłatne.
Ponadto uwłaszczenie użytkownika wieczystego ex lege nie zawsze mogłoby odpowiadać jego woli, choćby z uwagi na wiążącą się z tym możliwość powstania koniecznych do poniesienia obciążeń finansowych – przypomina Królikowski.
Prawo zabudowy
Jest on zwolennikiem uchylenia możliwości ustanawiania prawa użytkowania wieczystego z jednoczesnym wprowadzeniem nowego ograniczonego prawa rzeczowego, czyli prawa zabudowy. Miałoby być ono oparte na podobnej do użytkowania wieczystego konstrukcji prawnej.
– Likwidacja użytkowania wieczystego przy braku innej, pełniącej podobną funkcję instytucji oznaczałaby, że Skarb Państwa i jednostki samorządu terytorialnego zostałyby pozbawione ważnego instrumentu cywilnoprawnej kontroli sposobu korzystania z nieruchomości – wskazuje wiceminister.
Nad prawem zabudowy pracuje Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego działająca przy ministrze sprawiedliwości, która opracowuje projekt nowego kodeksu cywilnego.
– Termin zakończenia tych prac w tej chwili jest trudny do ustalenia – mówi jednak Królikowski.