Jak poinformowano PAP w czwartek, biuro Rzecznika po wizytacjach strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców przeanalizowało przepisy regulujące pobyt cudzoziemców w strzeżonych ośrodkach lub aresztach w celu wydalenia - m.in. ustawy o cudzoziemcach i regulaminu ośrodków, będącego załącznikiem do rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji z 2004 r.
"Analiza ta prowadzi do wniosku, że obowiązujący stan prawny w zakresie przeprowadzania kontroli osobistej cudzoziemców przebywających w ośrodkach strzeżonych lub aresztach w celu wydalenia narusza standardy konstytucyjne" - uznała Irena Lipowicz.
Po zbadaniu prawa RPO uznał, że w rozporządzeniu MSWiA można było uszczegółowić prawa, obowiązki i zakazy obowiązujące cudzoziemców w ośrodkach. Obecnie bowiem wśród tych obowiązków nie wymieniono obowiązku poddania się kontroli osobistej. "Skoro ustawodawca nie przewidział takiego obowiązku, to materia ta nie mogła być przedmiotem regulacji na poziomie rozporządzenia, nie można bowiem w rozporządzeniu uszczegółowić tego, co nie zostało wyrażone w tekście ustawy" - podkreśla RPO w skardze do Trybunału, i dodaje, że regulamin nie może normować materii, która w ogóle nie została uregulowana w ustawie.
Jak wynika z przepisów, cudzoziemca, wobec którego prowadzi się postępowanie o wydalenie go z kraju na mocy decyzji sądu, umieszcza się w strzeżonym ośrodku m.in. jeżeli jest ryzyko, że ucieknie przed końcem postępowania, jeśli nie opuścił kraju w terminie mu wyznaczonym, albo jeśli próbował nielegalnie przekroczyć polską granicę. Zgodnie z prawem sąd nakłada na cudzoziemca "areszt w celu wydalenia", jeśli istnieje obawa, że osoba ta nie podporządkuje się zasadom pobytu obowiązującym w strzeżonym ośrodku.
Przybywający do strzeżonego ośrodka cudzoziemiec jest poddawany kontroli osobistej na podstawie regulaminu. W ramach tej kontroli następują oględziny ciała oraz sprawdzenie odzieży, bielizny i obuwia cudzoziemca. Regulamin mówi, że dokonuje się tego w pomieszczeniu, bez obecności nieupoważnionych oraz osób płci odmiennej niż kontrolowany.
Po protestach cudzoziemców osadzonych w ośrodkach i aresztach sytuację badali m.in. RPO, MSW, Straż Graniczna i Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Kontrole w ośrodkach związane były z protestem głodowym prowadzonym przez kilkudziesięciu obcokrajowców, głównie Gruzinów, przebywających w ośrodkach strzeżonych. Wszystkich miejsc w ośrodkach jest 651.
Jak informowała niedawno HFPC, cudzoziemcy skarżyli się na surowy reżim więzienny ośrodków, na to, że we wszystkich oknach w tych ośrodkach są kraty (również w świetlicach dla dzieci), a pokoje cudzoziemców są raz w tygodniu przeszukiwane. Cudzoziemcy mówili też, że nie znają swoich praw i obowiązujących procedur. Oceniali, że postępowania administracyjne w ich sprawach trwały nadmiernie długo, co z kolei wydłużało okres umieszczenia w strzeżonych ośrodkach.
19 października MSW przekazało projekt ustawy o cudzoziemcach do konsultacji społecznych oraz uzgodnień międzyresortowych. Projekt zakłada m.in., że dzieci do 13. roku życia nie będą umieszczane w ośrodkach dla cudzoziemców. Ponadto, zgodnie z projektem, cudzoziemca, który przekroczył lub usiłował przekroczyć granicę Polski wbrew przepisom, można nie umieszczać w strzeżonym ośrodku i wówczas zobowiązać go m.in. do zgłaszania się w określonych odstępach czasu do komendanta placówki Straży Granicznej.