Uchwała Sądu Najwyższego z 28 listopada 2012 r., sygn. akt III CZP 74/12.
Sprawa o uregulowanie kontaktów z dzieckiem jest niezależna od władzy rodziców. Wystarczy zatem, że będzie rozpoznawana przez jednego sędziego – uchwalił Sąd Najwyższy.
Sprawa o uregulowanie kontaktów z dzieckiem jest niezależna od władzy rodziców. Wystarczy zatem, że będzie rozpoznawana przez jednego sędziego – uchwalił Sąd Najwyższy.
Zagadnienie prawne przedstawił krakowski sąd okręgowy, który zajmował się sprawą o ustalenie kontaktów dziadków z małoletnią wnuczką. Przy jej rozpatrywaniu nabrał wątpliwości, jak traktować taką sprawę.
Problem tkwi w tym, czy nie zawiera ona w swej istocie ograniczenia władzy rodzicielskiej, skoro orzeczenie sądu w tej mierze wkracza w treść wykonywania tej władzy. Jej częścią jest bowiem prawo i obowiązek pieczy nad dzieckiem, który przejawia się w swobodzie decydowania rodziców, z kim dziecko może się spotykać.
A odpowiedź na to pytanie rzutuje na skład sądu, który będzie rozpatrywał sprawę. Uregulowaniem kontaktów zajmuje się bowiem jeden sędzia, ale już ograniczeniem władzy rodzicielskiej – jeden sędzia i dwóch ławników.
Zgodnie z kodeksem rodzinnym i opiekuńczym kontakty z dzieckiem obejmują w szczególności przebywanie z nim (odwiedziny, spotkania, zabieranie poza miejsce stałego pobytu) i kontaktowanie się zarówno listownie, jak i telefonicznie czy mailowo.
Jeżeli dziecko przebywa u jednego z rodziców, kontakty z drugim rodzicem określają oni wspólnie, kierując się jego dobrem i rozsądnym życzeniem. Jeżeli nie mogą dojść do porozumienia, rozstrzyga o tym sąd. Zgodnie zaś z art. 1136 k.r.o. takie same zasady stosuje się odpowiednio do kontaktów dziecka z rodzeństwem, dziadkami, powinowatymi w linii prostej, a także innymi osobami, jeżeli przez dłuższy czas opiekowały się dzieckiem.
Sąd okręgowy wskazał, że do końca nie wiadomo, jak traktować kontakty dziecka z dziadkami. Zauważył, że część doktryny stoi na stanowisku, że uprawnienie do kontaktowania się z wnukiem łączy się ściśle z wykonywaniem władzy rodzicielskiej.
A to z tego powodu, że przy uwzględnieniu takiego wniosku władza rodziców zostanie w pewien sposób ograniczona. Dziecko będzie bowiem przebywać przez określony czas pod opieką innych osób. Zatem ważne dla rodzica powinno być to, z kim się zadaje.
Zdaniem sądu nie należy ingerować w sferę władzy rodzicielskiej bez jasnego uznania, że jest to postępowanie o ograniczenie tej władzy. W przeciwnym razie może to doprowadzić do jej osłabienia, ponieważ będą pojawiać się i inne sytuacje ograniczające pieczę rodziców.
Sąd przyznał jednak, że wykładnia art. 1136 k.r.o. raczej skłania ku temu, że kontakty dziadków z wnukami są niezależne od władzy rodzicielskiej.
I tak też uchwalił Sąd Najwyższy. Uznał, że sprawa o uregulowanie kontaktów z dzieckiem dziadków czy innych osób nie jest sprawą o ograniczenie władzy rodzicielskiej. A zatem może ją rozstrzygać sąd w składzie jednoosobowym.
Kodeks rodzinny o władzy rodzicielskiej
Art. 95.
Par. 1. Władza rodzicielska obejmuje w szczególności obowiązek i prawo rodziców do wykonywania pieczy nad osobą i majątkiem dziecka oraz do wychowania dziecka, z poszanowaniem jego godności i praw.
Par. 3. Władza rodzicielska powinna być wykonywana tak, jak tego wymaga dobro dziecka i interes społeczny.
Art. 96.
Par. 1. Rodzice wychowują dziecko pozostające pod ich władzą rodzicielską i kierują nim. Obowiązani są troszczyć się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka i przygotować je należycie do pracy dla dobra społeczeństwa odpowiednio do jego uzdolnień.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama