"PiS w najbliższym czasie zaskarży ustawę nowelizującą Prawo o zgromadzeniach do Trybunału Konstytucyjnego - zapowiedział w piątek szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Także Ruch Palikota zamierza złożyć wniosek do TK o zbadanie zgodności noweli z konstytucją.
Według PiS nowelizacja narusza swobody obywatelskie, Ruch Palikota zarzuca jej z kolei, że jest antydemokratyczna.
"Projekt prezydenta Komorowskiego, poparty przez koalicję PO-PSL, narusza swobody obywatelskie. W związku z tym PiS zaskarży tę ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. Nie może być tak, że prezydent miasta, burmistrz albo wójt będzie decydował o tym, kto z obywateli może demonstrować, przedstawiać swoje poglądy, a kto tych poglądów demonstrować nie może. To są praktyki zza wschodniej granicy" - podkreślił Błaszczak podczas konferencji prasowej w Sejmie.
Podkreślił, że skarga jest w przygotowaniu, a jej złożenie to "kwestia kilku dni".
Także Ruch Palikota zamierza złożyć wniosek do TK o zbadanie zgodności noweli z ustawą zasadniczą; RP zapowiadał to już na początku lipca, tuż po tym, jak Sejm uchwalił tę ustawę.
"Tak, zlecimy to naszym prawnikom" - powiedział w piątek PAP rzecznik klubu RP Andrzej Rozenek pytany, czy partia podtrzymuje swój zamiar. "Wolność zgromadzeń jest podstawą demokracji i każde ograniczenie tej wolności należy piętnować i przeciwdziałać temu, więc będziemy to robić" - powiedział.
Według Ruchu Palikota niekonstytucyjne są dwa zapisy noweli. Chodzi o artykuły dotyczące terminu zawiadomienia gminy o zgromadzeniu oraz o karach grzywny dla przewodniczącego zgromadzenia, jeśli nie wykonuje swych obowiązków i nie przeciwdziała naruszeniom porządku publicznego.
Prezydent Bronisław Komorowski w czwartek podpisał ustawę nowelizującą Prawo o zgromadzeniach. Nowela umożliwia m.in. zakazanie organizacji dwóch lub więcej zgromadzeń w tym samym miejscu i czasie, jeśli może to prowadzić do naruszenia porządku.
Nowelizacja zmienia też termin, w jakim najpóźniej powinno dotrzeć do organu gminy zgłoszenie o zgromadzeniu. Wyniesie on 3 dni robocze. Nowe przepisy zobowiązują organ gminy do delegowania swoich przedstawicieli na zgromadzenia, jeżeli przewidywana liczba uczestników jest większa niż 500 lub istnieje niebezpieczeństwo naruszenia porządku publicznego.
Ustawa mówi też o przepisach karnych wprowadzających kary grzywny dla przewodniczącego zgromadzenia, jeśli nie wykonuje swych obowiązków i nie przeciwdziała naruszeniom porządku publicznego oraz uczestnika zgromadzenia, który nie podporządkowuje się poleceniom przewodniczącego.
Podstawowym celem ustawy uchwalonej z inicjatywy Komorowskiego - podkreśliła Kancelaria Prezydenta - "jest ustanowienie przepisów wspomagających ochronę pokojowych demonstrantów przed chuligańskimi ekscesami zagrażającymi ich życiu lub zdrowiu, a także zapobieżenie powstawaniu szkód materialnych".
Wniosek do TK w sprawie ustawy zapowiada też NSZZ "Solidarność".