Państwo Anna i Zbigniew M. zajmowali połowę dużego ponadstumetrowego mieszkania, regularnie płacili czynsz i nie zakłócali spokoju. Chcieli wykupić swoją część, ale gmina nie wyraziła zgody, sprzedała natomiast całe mieszkanie drugiemu lokatorowi, który zajmował pozostałą jego część. Nowy właściciel od razu chciał, aby się wyprowadzili, bo nie odpowiadało mu dalsze korzystanie ze wspólnej kuchni i łazienki. Podniósł czynsz, ale państwo M. nadal płacili kwotę, którą ustaliła gmina. W końcu sprawa trafiła do sądu, który orzekł eksmisję.
– Mieszkaliśmy tu kilkadziesiąt lat, nigdy nie było żadnych kłopotów, więc nie rozumiem, dlaczego teraz się nas wyrzuca – mówi rozgoryczona pani Anna M.
Niestety, nowy właściciel mieszkania miał prawo podwyższyć czynsz. Powinien to zrobić na piśmie z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. A co mogli zrobić państwo M.? Po otrzymaniu pisma podwyższającego czynsz mieli następujące możliwości:
● Zgodzić się z podwyżką i po upływie okresu wypowiedzenia dotychczasowego czynszu płacić go w nowej wysokości.
● Odmówić na piśmie przyjęcia podwyżki w ciągu dwóch miesięcy od wypowiedzenia, wówczas po upływie okresu wypowiedzenia uległby rozwiązaniu stosunek najmu. Do czasu rozwiązania umowy najmu mieli prawo płacić czynsz w dotychczasowej (czyli niższej wysokości).
● Zakwestionować podwyżkę, wnosząc sprawę do sądu w ciągu dwóch miesięcy od wypowiedzenia. Jeśli lokator zakwestionuje podwyżkę, powinien wnieść do sądu pozew o ustalenie, że nie jest ona uzasadniona, lub powinna zostać ustalona w innej wysokości. Aż do dnia uprawomocnienia się orzeczenia sądu kończącego postępowanie w sprawie płaci wtedy czynsz w dotychczasowej wysokości. Sąd może jednak uznać zaproponowaną przez właściciela podwyżkę czynszu za uzasadnioną, albo uznać, że czynsz powinien wzrosnąć, ale o niższą kwotę, niż domagał się właściciel. Wtedy lokator musi zapłacić różnicę między podwyższonym a dotychczasowym czynszem, za okres od upływu terminu wypowiedzenia.
Państwo M. poprzestali na płaceniu czynszu w dotychczasowej wysokości, co nie jest dopuszczalne, bo powstały zaległości, które mogły być przyczyną eksmisji.

Podstawa prawna
Ustawa z 21 czerwca 2001 r. o ochronie lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego (t.j. Dz.U. z 2005 r. nr 31, poz. 266 z późn. zm.).



ikona lupy />
Piotr Czachorowski, radca prawny, Kancelaria Radców Prawnych Czachorowscy
Właściciel lokalu (czyli sąsiad państwa M., który wykupił od gminy całe mieszkanie) ma prawo wypowiedzieć lokatorowi stosunek najmu, gdy chce zamieszkać w całym mieszkaniu.
Gdy nie dostarcza mu lokalu zamiennego, a lokator nie ma prawa do innego mieszkania, do którego mógłby się przenieść, to wówczas powinien dokonać wypowiedzenia na trzy lata naprzód na koniec miesiąca kalendarzowego.
Natomiast gdy dostarczy mu lokal zamienny, to wówczas może dokonać wypowiedzenia nawet jedynie na pół roku naprzód na koniec miesiąca kalendarzowego.
Po upływie okresu wypowiedzenia lokator powinien wyprowadzić się dobrowolnie. Gdy tego nie zrobi, właściciel mieszkania ma prawo wnieść do sądu sprawę o eksmisję.
W takich przypadkach sądy orzekają eksmisję, którą następnie wykonuje komornik po wszczęciu na wniosek właściciela mieszkania postępowania egzekucyjnego.
Nie ma żadnego znaczenia fakt, że lokator płaci czynsz i nie zakłóca porządku domowego.