Szpital w Otwocku zorganizował przetarg na sprzątanie i pomoc w opiece nad pacjentami. Postawił jednak warunek – zwycięska firma musi przejąć 72 pracowników dotychczasowego wykonawcy (kiedyś byli pracownikami szpitala). Co więcej, określił, że wysokość ich wynagrodzenia, wraz z pochodnymi, miała w sumie wynosić 171 tys. zł.
Pytanie wykonawcy
Zwycięski wykonawca zadeklarował zatrudnienie pracowników, ale nie dał gwarancji, że utrzyma je przez trzy lata trwania umowy. Z tego powodu zamawiający odrzucił ofertę, a następnie unieważnił cały przetarg. Spór ten już raz był rozstrzygany przez Krajową Izbę Odwoławczą (sygn. akt 1411/12). Uznała ona wówczas, że z wymagań specyfikacji przetargowej nie wynika obowiązek zatrudniania pracowników przez cały okres umowy.
Przedstawiciele szpitala przekonywali, że taki właśnie był ich zamiar i został on jasno wyartykułowany w wyjaśnieniach do specyfikacji. Jeden z przedsiębiorców zapytał: czy po upływie terminu realizacji umowy pracownicy przejdą do kolejnego wykonawcy, który zostanie wybrany do wykonywania usługi, czy zostają pracownikami firmy, która teraz wygra przetarg? Odpowiedź brzmiała: przejdą do kolejnego wykonawcy.
Skład orzekający doszedł do wniosku, że nie wynika z tego obowiązek zatrudnienia pracowników przez całe trzy lata.
Mimo to zamawiający po raz drugi unieważnił przetarg. Poza sprzecznością oferty ze specyfikacją dodatkowo wskazał na rażąco niską cenę, którą w jego opinii zaproponował wykonawca. Wartość zamówienia oszacowano na niespełna 8 mln zł brutto, tymczasem oferta opiewała na kwotę niespełna 6 mln zł. Zdaniem zamawiającego przy uwzględnieniu zarobków przejmowanych pracowników nie da się wykonać zamówienia za takie pieniądze.
Spór po raz drugi trafił więc do KIO. Ta zaś po raz drugi uznała, że nie ma podstaw do odrzucenia oferty. W pełni podzieliła stanowisko, że ani ze specyfikacji, ani z wyjaśnień nie wynika obowiązek zatrudnienia pracowników na okres trzech lat.
Wyjaśnienia firmy
W tej sytuacji wyliczenia zamawiającego kwestionujące realność zaproponowanej ceny przestają mieć znaczenie. Zaś wyjaśnienia przedsiębiorcy, w których przedstawiono szczegółową kalkulację kosztów, KIO uznała za w pełni przekonujące.
– Zamawiający uznał, że oferta zawiera rażąco niską cenę jedynie z uwagi na nieobjęcie wyceną wszystkich kosztów osobowych, związanych z przejęciem i zatrudnieniem pracowników przez wykonawcę przez okres 36 miesięcy. Powyższa okoliczność, jako nieprzewidziana w specyfikacji, nie może być brana pod uwagę – uzasadniła wyrok przewodnicząca składu orzekającego Małgorzata Stręciwilk.