Etap legislacyjny
Projekt przed pierwszym czytaniem
Posłowie chcą zwiększyć uprawnienia kontrolne Sejmu. Proponują przyznanie kompetencji śledczych stałej komisji ds. służb specjalnych. Takie zmiany przewiduje projekt ustawy o nadaniu uprawnień śledczych sejmowej komisji do spraw Służb Specjalnych autorstwa PSL.
Posłowie chcą zwiększyć uprawnienia kontrolne Sejmu. Proponują przyznanie kompetencji śledczych stałej komisji ds. służb specjalnych. Takie zmiany przewiduje projekt ustawy o nadaniu uprawnień śledczych sejmowej komisji do spraw Służb Specjalnych autorstwa PSL.
Dziś w imieniu posłów uprawnienia śledcze ma prawo realizować tylko komisja śledcza, powoływana doraźnie w celu zbadania konkretnej sprawy. Zdaniem posłów to za mało. Potrzebna jest bowiem komisja z uprawnieniami śledczymi, która będzie funkcjonowała przez całą kadencję.
– To pozwoliłyby w sposób ciągły monitorować pracę instytucji, których działalność wzbudza wątpliwości. Pozwoliłoby to także pominąć cały ten teatr i szopkę związane z powołaniem nadzwyczajnych komisji śledczych – wyjaśnia Krzysztof Kosiński, rzecznik prasowy PSL.
Zapewnia, że klub dysponuje opinią prawną, iż projekt jest zgodny z konstytucją. komisja swoje uprawnienia opierałaby wprost na art. 95 konstytucji o uprawnieniach kontrolnych Sejmu, a nie na ustawie o sejmowej komisji śledczej (Dz.U. z 2009 r. nr 151, poz. 1218 ze zm.).
– Jeśli komisja ds. służb specjalnych zostałaby wyposażona w narzędzia śledcze, to pierwszą sprawą, jaką powinna się zająć, jest sprawa Amber Gold – przyznaje rzecznik.
Parlamentarzyści z PSL powołują się na wiele przykładów zagranicznych. W Wielkiej Brytanii każda komisja parlamentarna wyposażona jest w uprawnienia śledcze. W Hiszpanii i Niemczech tylko jedna komisja na stałe posiada takie kompetencje. We Francji komisje stałe w trybie regulaminowym mogą zwracać się do izby z wnioskiem o wyposażenie ich w kompetencje śledcze, ze wskazaniem przedmiotu działalności.
– Jestem przeciwna uprzywilejowaniu jednej komisji. Wszystkie komisje sejmowe są konstytucyjnie usytuowane na tym samym poziomie pod względem uprawnień i odpowiedzialności.
Jeśli chce się nadać jakieś dodatkowe uprawnienia, to wszystkim komisjom, a nie jednej – mówi prof. Genowefa Grabowska z Uniwersytetu Śląskiego.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama