Przepisy pełne niedociągnięć, niezrozumiałe dla urzędników i inwestorów, także zagranicznych, skomplikowany i czasochłonny tryb zdobywania pozwoleń oraz nieprzyjazne procedury są najczęstszymi powodami utrudniającymi rozwój budownictwa w Polsce.
O tym, jak jest źle można się przekonać, analizując wyniki rankingu Banku Światowego i Międzynarodowej Korporacji Finansowej Doing Business 2012, który ocenia warunki do prowadzenia inwestycji w różnych krajach. Polska zajęła 62. miejsce na 183 kraje brane pod uwagę – głównie zaszkodził nam zbyt długi czas uzyskiwania pozwolenia na budowę.
W założeniach do nowego prawa budowlanego pojawiły się postulaty zmiany takiej sytuacji. Przede wszystkim nowy kodeks ma być bardziej przyjazny i czytelny dla inwestorów, zaś wpływ rozstrzygnięć administracyjnych ograniczony do niezbędnego minimum. Dzięki temu łatwiej i szybciej będzie można rozpocząć budowę i doprowadzić ją do końca.
Niektóre z proponowanych zmian:
1) Uproszczenie procedur administracyjnych poprzedzających rozpoczęcie robót budowlanych.
2) Zniesienie wymogu uzyskania decyzji o warunkach zabudowy (decyzja o pozwoleniu na budowę będzie wymagana tylko przy budynkach o kubaturze powyżej 5 tys. m sześc. albo wysokość powyżej 12 m).
3) Poszerzenie katalogu prac budowlanych, które można będzie wykonać na podstawie zgłoszenia.
4) Wprowadzenie zasady, w myśl której budowę można rozpocząć na podstawie skutecznego zgłoszenia z dołączonym projektem budowlanym.
5) Rezygnacja z nadmiernej penalizacji: kary pozbawienia wolności za naruszenie prawa budowlanego można w niektórych przypadkach zastąpić karami finansowymi.
6) Wprowadzenie lokalnych planów zagospodarowywania przestrzennego (będą do nich należały miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego i miejscowe plany zabudowy).
7) Sama budowa będzie możliwa na terenach wyznaczonych w tym celu, ale także na terenach dla których nie ustalono miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, za to zgodnych z Miejscowymi Planami Urbanistycznymi (MPU) i z Krajowymi Przepisami Urbanistycznymi (KPU).
8) Usprawnienie procesów inwestycyjno – budowlanych i zachęcanie do inwestycji, zwiększenie bezpieczeństwa transakcji i uproszczenia w stosowaniu prawa budowlanego.
9) Ograniczenie administracji w procesie inwestycyjnym – także w przypadku naruszeń prawa budowlanego stwierdzonych przez organy nadzoru budowlanego. Jeśli nie wystąpi zagrożenie życia lub zdrowia, pierwszym etapem będzie ostrzeżenie: organ wezwie do usunięcia tego stanu, a dopiero później (gdy naruszenie nie zostanie usunięte) zostanie wszczęte postępowanie administracyjne i wydana decyzja.
10) Projekt budowy i budowę będzie kontrolować osoba niezależna od projektanta i inspektora nadzoru technicznego.
11) Taka sama procedura ma dotyczyć sytuacji, gdy rozpoczęto użytkowanie budynku mieszkalnego bez wymaganej zgody.
12) W przypadku wznoszenia budynku odległość od sąsiedniej działki ma być uzależniona od wysokości budynku.
13) Sytuacje stawiania obiektów bliżej granicy są dopuszczalne pod warunkiem, że inwestor uzyska notarialnie poświadczoną zgodę sąsiada.
14) Regulacje dotyczące inwestycji koniecznych, czyli takich, które maja szczególne znaczenie gospodarcze, społeczne czy też obronne.
15) Poprawienie bezpieczeństwa użytkowania budynków mieszkaniowych, zwłaszcza przez ograniczenie możliwości zabudowy na terenach potencjalnie niebezpiecznych, np. osuwiskowych czy zagrożonych powodziami.
Co dalej z nowelizacją
Założenia nowego prawa budowlanego były konsultowane podczas kilku spotkań z przedstawicielami środowiska związanego z branżą budowiczą, m.in.: z inwestorami, stowarzyszeniami branżowymi, pracownikami nadzoru budowlanego czy przedstawicielami samorządu.
Jeszcze w tym roku projekt trafi do konsultacji społecznych i uzgodnień międzyresortowych, więc każdy będzie miał szansę wypowiedzieć się na temat planowanych zmian.
Komentarze (16)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszewydaje miliony na szyny tramwajowe-z naszych podatków. Mnie drobnemu inwestorowi odpisali że kanalizacja opadowa nie jest potrzebna drodze i mam wykonać zjazd z dzialki , przy braku róznicy wysokości/ DROGA DZIAłKA/.
Należy szybko wyrzucić z Ministerstwa i od GINB wszystkich prawników i zatrudnić do pisania nowej wersji ustaw ludzi, ktorzy znają się na procesie inwestycyjnym - projektantów i wykonawców. Napisaną przez nich ustawę dopiero powinien sprawdzić prawnik - tylko pod względem zgodności z konstytucją
Powinno wystarczyć POWIADOMIENIE lub ZAWIADOMIENIE o inwestycji i TYLE.!! NIESTETY urzędasy będą bronić się przed utratą swoich przywilejów i kasy..!!
"najlepsze było prawo budowlane z 1974r wymagało tylko małej kosmetyki.
obecnie wprowadzane udoskonalenia służyć mają jak wszystkie wprowadzane poprawki określonym grupom" - TO PRAWDA !
Według tamtego (1928) prawa, własciciel-inwestor inwestował, murarz budował, a kierownik budowy nadzorował. To w uproszczeniu, bo urzędnik był poważany, owszem, ale jak zamierzał mieszać, to kijem go goniono. Kierownik budowy i projektant zaś głową za budowę odpowiadali.
Obecnie urzędnicy (oczywiście nie wszyscy-większość znakomita) zdzierają bakszysz od inwestora od projektanta na każdym etapie budowania. I mieszają w prawie: ten ma prawo projektowania(architekci - hmmmm), tamten kierowania(profesor doktor), a zawsze się coś przyśpieszy i przymknie oko, gdy bakszysz odpowiedni jest.
Wystarczy rozejrzeć się w branży prawdziwych budowniczych, nie tych specjalistów, ekspertów, biegłych i rzeczoznawców. To często osoby z niebagatelnym doświadczeniem z budów, a nie zza katedry, zza biurka, wyniesionych falą kolesiowych poklepywań.
obecnie wprowadzane udoskonalenia służyć mają jak wszystkie wprowadzane poprawki określonym grupom
Takich prezydent Prof.Majchrowski ma urzędników PARANOJA O czym My mówimy ,piszemy, to nie w dzikim kraju chyba.
wartosc sarej chalupy . ta jakas paranoja
PANI SASIADKA ZAWISTNA KTORA MA SWOJ DOM WIEC PO CO JA MAM MIEC DOM SKORO TERAZ KORZYSTA Z WIDOKOW NA MOJEJ DZIAŁCE!!WSZYSCY MAJA DUZO DO POWIEDZENIA TYLKO NIE JA WŁASCICIEL DZIAŁKI !!!SKANDAL KIEDY WRESZCIE WROCI CYWILIZACJA!!A MOZE SPRZEDAC DZIAŁE DEWELOPEROWI KTORY SOBIE WSZYSTKO ZAŁATWI W TYM SAMYM URZEDZIE!!!
To nie jest ułatwienie . Kto to jest niezależna osoba . Czy znowu urzędnik niezawisły.
Ludzieeeee, gdzie one chodziły do szkoły?