Prokuratura Generalna kwestionuje regulacje określające, że szczegółowe warunki użycia środków przymusu bezpośredniego - czyli na przykład pałek, kajdanek, siły fizycznej, paralizatorów - określane są w rozporządzeniach. Według PG te kwestie powinny być regulowane na poziomie ustaw.
"We współczesnych państwach zachodzą sytuacje, które godzą w porządek publiczny, są przestępstwa wymagające ingerencji siłowych. Dlatego służby otrzymały narzędzie w postaci środków przymusu" - mówił przedstawiciel Prokuratury Generalnej prok. Wojciech Sadrakuła.
Zaznaczył jednocześnie, że wszelkie ograniczenia prawa do wolności muszą być określane w ustawach i spełniać warunki precyzyjności, konkretności i proporcjonalności. "Rozporządzenie jest tylko w celu wykonania ustawy, nie może jej zmieniać, uzupełniać, a nawet powtarzać" - mówił.
Zgodnie z zapisem konstytucji "każdemu zapewnia się nietykalność osobistą i wolność osobistą; pozbawienie lub ograniczenie wolności może nastąpić tylko na zasadach i w trybie określonych w ustawie". Tymczasem np. w ustawie o Policji wskazano, że "Rada Ministrów, w drodze rozporządzenia, określa szczegółowe przypadki oraz warunki i sposoby użycia środków przymusu bezpośredniego".
Do tej pory prokurator generalny skierował do TK kilka oddzielnych wniosków o stwierdzenie niezgodności z konstytucją przepisów, które upoważniają służby do stosowania środków przymusu. Trybunał połączył większość tych wniosków do wspólnego rozpoznania.
W czwartek TK zajął się przepisami 13 ustaw i rozporządzeń dotyczących ośmiu podmiotów: Policji, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Żandarmerii Wojskowej, Służby Celnej, Straży Granicznej i Państwowej Straży Łowieckiej.
"Kwestionowane upoważnienia ustawowe naruszają konstytucję ze względu na przekazanie do uregulowania aktem podstawowym całego kompleksu zagadnień odnoszących się do ograniczenia wolności osobistej obywateli" - mówił w uzasadnieniu orzeczenia sędzia TK Andrzej Wróbel. Dodał, że utrata mocy przez te przepisy spowoduje lukę prawną, więc konieczne jest odroczenie o rok skutków orzeczenia.
Przedstawiciel Sejmu poseł Jerzy Kozdroń w głównych punktach zgodził się z argumentacją PG i przyznał, że w kwestiach przymusu bezpośredniego w polskim prawie mamy do czynienia z tzw. wyłącznością ustawową.
Ocenił, że za zgodny z ustawą zasadniczą powinien być uznany kwestionowany przez PG przepis Prawa łowieckiego, gdyż mówi on tylko, że strażnicy łowieccy stosują przymus na mocy odpowiednich przepisów o Policji. "Nie wynika jednak z tego odesłania, że chodzi o rozporządzenie" - wskazał.
Według zapowiedzi przedstawiciela rządu, trwają już prace kilku resortów - z wiodącym udziałem MSW - nad przygotowaniem na poziomie ustawy nowych przepisów o zasadach przymusu bezpośredniego. "Prace zmierzają w kierunku przygotowania założeń do ustawy, która w sposób kompleksowy dla wszystkich służb ureguluje kwestię używania środków przymusu bezpośredniego" - powiedział Marcin Wereszczyński z departamentu prawnego MSW.
Na rozpoznanie przed TK oczekują jeszcze podobne wnioski prokuratora generalnego złożone już w bieżącym roku. Odnoszą się one do Służby Więziennej, BOR i służb w zakładach dla nieletnich.