Podczas uroczystości podpisania nowelizacji prezydent podkreślił, że dzisiaj emocje sportowe, duma z powodu sukcesów sportowych są nie do zastąpienia w budowaniu poczucia wspólnoty.
"Wydawało się, że jest to sprawa absolutnie oczywista, aby na piersiach polskich sportowców, na kaskach były podkreślane nie tylko przynależność, ale i duma z faktu występowania pod biało-czerwoną, pod pięknym orłem polskim" - mówił Komorowski.
Prezydent podkreślił jednak, że "czasami oczywistość trzeba potwierdzić prawem".
Nowelizacja ustawy o godle, barwach i hymnie RP oraz ustawy o sporcie to pokłosie sporu wokół koszulek piłkarskiej reprezentacji Polski.
Na zaprezentowanych w listopadzie strojach, w których drużyna trenera Franciszka Smudy miała wystąpić podczas Euro 2012, znalazły się logo PZPN i producenta, natomiast zabrakło tradycyjnej naszywki z orzełkiem.
Prezydent podziękował podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim za wsparcie jego inicjatywy znowelizowania ustawy o godle tak, aby "już nigdy nie było możliwe rozważanie, nawet teoretyczne, pomysłów, by zmienić coś w kierunku zanikania poczucia wspólnoty, opartej o symbolikę narodową".
"To się rzadko zdarza, aby jakakolwiek ustawa przechodziła bez większych kontrowersji w Sejmie, a tu się zdarzyło" - zaznaczył Komorowski.
Jak powiedział, w czasie Euro 2012 i letniej olimpiady w Londynie "będziemy z dumą i satysfakcją patrzyli na polskich sportowców, na polskie zespoły dumnie noszące polskiego orła na piersi".
"Wszyscy to doskonale czujemy, obserwujemy i przeżywamy, że w warunkach normalności emocje sportowe, duma z powodu sukcesów sportowych są nie do zastąpienia, jeśli chodzi o poczucie wspólnoty, wspólnotę przeżywania tego, co jest potrzebne każdemu normalnemu społeczeństwu" - mówił prezydent.
Podziękował też wszystkim sportowcom za "tworzenie sytuacji, kiedy Polacy mogą poczuć, że są razem, razem marzą o sukcesach i razem te sukcesy osiągają". "Chcę podziękować szczególnie tym, którzy chcą podkreślić w momencie sukcesu sportowego wspólnotę narodową" - podkreślił.
W uroczystości podpisania noweli ustawy wzięli udział byli i obecni sportowcy. Przedstawiona została również prezentacja przypominająca sukcesy polskiego sportu na przestrzeni wielu lat.
"Orzełek zawsze był ważnym elementem na koszulce reprezentacji. Nieważne jakiej firmy była koszulka, nieważne z jakim numerem się grało, ale najważniejsze, żeby ten orzełek był" - podkreślił w rozmowie z dziennikarzami piłkarz reprezentacji Polski Michał Żewłakow. Jak dodał, cieszy się, że "walka o orzełka jest zakończona" i nie zniknie on ze strojów sportowców.
Kulomiot Tomasz Majewski także zaznaczył, że jako sportowiec jest dumny, że może reprezentować polskie barwy narodowe. "Niestety, polska rzeczywistość pokazała, że trzeba to uregulować. Dla większości sportowców to jest jak najbardziej oczywista sprawa" - podkreślił.
Jak zaznaczyła tyczkarka Anna Rogowska, godło na stroju sportowym "dodaje sił i mocy". "Cieszę się, że orzełek na stałe zagości na strojach sportowców i będzie dodawać otuchy" - mówiła Rogowska. Jak wspomniała, jedno z zaprezentowanych podczas uroczystości zdjęć przypomniało mistrzostwa świata lekkoatletów w Berlinie, w których wzięła udział. "Flaga z Berlina pojedzie ze mną do Londynu i mam nadzieję, że ten orzełek znowu przyniesie szczęście" - powiedziała.
Nowelizacja ustawy o godle, barwach i hymnie RP oraz ustawy o sporcie to pokłosie sporu wokół koszulek piłkarskiej reprezentacji Polski. Na zaprezentowanych w listopadzie strojach, w których drużyna trenera Franciszka Smudy miała wystąpić podczas Euro 2012, znalazły się logo PZPN i producenta, natomiast zabrakło tradycyjnej naszywki z orzełkiem.
Wywołało to oburzenie wśród kibiców, protestowali też sportowcy i politycy. Ostatecznie orzełek wrócił na reprezentacyjne stroje.