Wykonywania zawodów prawniczych nie może regulować wyłącznie wolny rynek. Jednak z drugiej strony prawda jest taka, że adwokat czy radca prawny nie powinien być oderwany od otaczającej go rzeczywistości.
Prof. dr hab. Marek Chmaj, radca prawny Kancelaria Radcowska Chmaj i wspólnicy
W projekcie ustawy z 6 marca 2012 r. o zmianie ustaw regulujących wykonywanie niektórych zawodów Ministerstwo Sprawiedliwości przedstawiło propozycję zmian przepisów dotyczących 49 zawodów regulowanych.
Dokument objął między innymi zawody takie jak taksówkarz, detektyw, syndyk czy zarządca nieruchomości.
Najwięcej kontrowersji wywołał jednak zamiar dalszego otwierania zawodów prawniczych, które działają obecnie na zasadach samorządu zawodowego, tj. adwokata, radcy prawnego, notariusza oraz komornika.
To jest tylko część artykułu, zobacz pełną treść w e-wydaniu Dziennika Gazety Prawnej: Deregulacja niejedno ma imię
W pełnej wersji artykułu znajdziesz odpowiedzi na WSZYSTKIE pytania:
- Jakie zmiany przyniesie deregulacja?
- Co się zmieni w aplikacjach?
- Jaki cel ma złagodzenie barier ograniczających dostęp do zawodów objętych ustawą?
- Jakie są argumenty przeciwników ustawy?
- Czy każdy może wykonywać zawód prawnika?
- Jakie zmiany przyniesie deregulacja?
- Co się zmieni w aplikacjach?
- Jaki cel ma złagodzenie barier ograniczających dostęp do zawodów objętych ustawą?
- Jakie są argumenty przeciwników ustawy?
- Czy każdy może wykonywać zawód prawnika?
Prof. Dr Hab. Marek Chmaj, radca prawny Kancelaria Radcowska Chmaj i wspólnicy
Komentarze (6)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeSERWOWANIE ORZECZEŃ np. Z POZYCJI al. J,Ch. SZUCHA NIJAK SIĘ MA DO ZAWIERANYCH PRZEZ PRZEDSIĘBIORCÓW UMÓW W OBROCIE GOSPODARCZYM A BRAK PRZEPISÓW SKUTECZNIE ICH CHRONIĄCYCH PRZED NIEUCZCIWYMI KONTRAHENTAMI TO MIJANIE SIĘ Z RZECZYWISTOŚCIĄ .
Też jestem zwykłym cżowiekiem ale jakoś nie bardzo się z Tobą zgadzam. Oczywiście, że adwokatów powinno być więcej ale nie wierzę żeby sądy się odetkały. Dopuszczenie zbyt dużej liczby osób i do tego nie przygotowanych w sposób właściwy spowoduje raczej zapaść.
Adwokat kasę głównie bierze za klienta, gdy będzie ich miał mało to będzie za wszelką cenę "utrzymywał przy sobie" już znalezionego i tym samym siłą rzeczy będzie przedłużał i przeciągał rozprawy, bo za każdą z nich bierze kasę.
Miałem tylko kilka spraw i to cywilnych. Zauważyłem to na własnej skórze - 500 zł za sprawę u jednego i tyle samo u drugiego... Tylko ten drugi co chwila coś wymyślał, pisał jakieś wnioski, świadków.. Nawet pytałem się czemu nie może tego zrobić od razu, a on mi, że tak w sądzie trzeba. Oczywiście za każdy termin płaciłem po 200zł.
Także nie zgadzam się z Tobą - jak będzie ich za dużo to właśnie ja, jako człowiek będę płacił, zanim zorientuję się, ze adwokat naciąga mnie.
ZNIEŚĆ PRZYMUS ADWOKACKO RADCOWSKI.
Bez tego i z niedużymi opłatami sądy by się odetkały a i prawnicy z bożej łaski nie mieli by co robić. Tylko wyjątkowe chamstwo profesorków tworzących prawo a gnojących naród polski od dziesięcioleci (pacz Urząd Celny) sprawia, że ta banda systematycznie ten naród wykańcza i ciągle ma zajęcie mimo ubożenia narodu.
Jeżeli chodzi o budowę mostów i naprawę samochodów trzeba posiadać dużo większą wiedzę niż prawnik i jest się odpowiedzialnym za coś.
Tu prawnicy przeważnie mają wszystko w dupie. A kasa leci...
PRAWIE 100% ABSOLWENTOW AKADEMII MEDYCZNYCH LECZY, NATOMIAST 5% ABSOLWENTOW PRAWA JEST DOPUSZCZANYCH DO ZAWODU.
UWOLNIĆ PEŁNOMOCNICTWO!!
ZROBIĆ PORZĄDNE BADANIA, TAK JAK ZIOBRĄ, ILE ZARABIAJĄ NA NAS NP. NOTARIUSZE
ZIOBRZE WYSZŁO 40TYS. MIESIECZNIE.
Oczywiście, że deregulacja jest konieczna. To jest kwestia naszej wolności.
Zawodów prawniczych nie potrzeba deregulować. Zderegulować trzeba usługi prawne, poprzez uwolnienie pełnomocnictwa i zniesienie przymusu adwokacko-radcowskiego. Problem zawodów prawniczych rozwiąże się sam.