Spadkobiercom, którzy muszą spłacić długi obciążające odziedziczony majątek, pomoże w tym zapisobierca windykacyjny.
Spadkobiercom, którzy muszą spłacić długi obciążające odziedziczony majątek, pomoże w tym zapisobierca windykacyjny.
Zapisobierca windykacyjny ma prawo do rzeczy, którą przeznaczył dla niego spadkodawca, nawet wówczas, gdy pozostawił swój majątek mocno zadłużony. Gdy zapis jest skuteczny i został sporządzony z zachowaniem wymaganych formalności, to spadkobiercy lub wykonawca testamentu nie mogą odmówić wydania wskazanej rzeczy. Jeżeli zapisobierca nie odrzucił zapisu, to musi uczestniczyć w spłacie długów obciążających majątek pozostawiony przez spadkodawcę razem ze spadkobiercami, którzy spadek przyjęli.
Aby zapis windykacyjny był ważny i wywoływał skutki w stosunku do wierzycieli spadku, spadkodawca powinien ustanowić go w testamencie sporządzonym w formie aktu notarialnego. Ustanowiony w inny sposób, np. w testamencie napisanym własnoręcznie lub ustnym, nie będzie ważny. W dodatku rzecz oznaczona co do tożsamości (np. obraz konkretnego malarza), zbywalne prawo majątkowe (np. własnościowe prawo do lokalu spółdzielczego), przedsiębiorstwo, gospodarstwo rolne, w chwili śmierci spadkodawcy powinny do niego należeć, podobnie jak rzecz, na której chce ustanowić dla zapisobiercy użytkowanie lub służebność. I, co ważne, spadkodawca przed śmiercią nie mógł być zobowiązany do ich zbycia.
– Gdy przedmiotem zapisu jest ustanowienie dla zapisobiercy użytkowania lub służebności, to w chwili otwarcia spadku przedmiot, który miał być obciążony tymi prawami, powinien należeć do spadku. Spadkobierca nie mógł przed śmiercią sprzedać go albo utracić np. podczas kradzieży lub pożaru – tłumaczy adwokat Maria Urbańska z Kancelarii Kosiński i Wspólnicy. W dodatku na spadkodawcy nie powinno ciążyć wówczas zobowiązanie, np. na podstawie zawartej wcześniej umowy, do jego zbycia. Gdy jednak utraci rzecz, albo zobowiąże się do jej zbycia, a mimo to rozporządzi rzeczą, ustanawiając zapis windykacyjny, to będzie on bezskuteczny.
Zapisobierca nabywa przeznaczony dla niego przedmiot z tytułu zapisu windykacyjnego już z chwilą otwarcia spadku. Nie musi zawierać ze spadkobiercami żadnych umów, aby go otrzymać. Procedura jest więc zupełnie inna niż, gdyby nabył zapis zwykły.
– Takie prawo do nabycia wskazanej w testamencie konkretnej rzeczy zapisobierca ma jednak tylko, gdy nikt nie wysunie zarzutu, że jest on niegodny dziedziczenia, bo np. dopuścił się ciężkiego przestępstwa przeciwko spadkodawcy – tłumaczy adwokat Maciej Lipiec prowadzący własną kancelarię.
Przekazując część majątku w formie zapisów windykacyjnych, spadkodawca nie pogarsza sytuacji wierzycieli spadkowych. Zapisobiercy windykacyjni odpowiadają za długi spadkowe, a przede wszystkim za uiszczenie zachowku względem osób, które mają do niego prawo, na równi ze spadkobiercami, pod warunkiem że zapisy były ważne, a oni ich nie odrzucili.
Gdy na majątku spadkowym ciążą długi, to muszą je spłacić spadkobiercy, którzy przyjęli spadek, oraz zapisobierca windykacyjny, który nie odrzucił zapisu. Zapisobierca może się bronić przed taką odpowiedzialnością i odrzucić zapis w ciągu 6 miesięcy od dnia, w którym dowiedział się o powołaniu go przez spadkodawcę na zapisobiorcę. Oświadczenie o przyjęciu zapisu windykacyjnego, albo o odrzuceniu go może złożyć przed notariuszem lub w sądzie, w którego okręgu mieszka. Następnie sąd lub notariusz niezwłocznie przesyłają to oświadczenie do sądu spadku. Takie oświadczenie można złożyć w sądzie spadku w trakcie postępowania o stwierdzenie praw do spadku.
– Gdy osoba wskazana w testamencie nie przyjmie zapisu windykacyjnego, to nie ponosi żadnej odpowiedzialności za długi spadkowe. Wtedy przedmiot tego zapisu staje się częścią spadku, i przyjmuje się, że zapis windykacyjny nie istnieje – wyjaśnia ten mechanizm Maciej Lipiec.
Natomiast do chwili złożenia takiego oświadczenia ponosi tę odpowiedzialność tylko z przedmiotu, który przypadł mu z tytułu zapisu. Z kolei po przyjęciu zapisu odpowiada za długi spadkowe solidarnie z pozostałymi spadkobiercami. Rozliczenia następują proporcjonalnie do wartości otrzymanych przez poszczególne osoby przysporzeń. Od chwili działu spadku zapisobierca windykacyjny odpowiada za długi spadkowe wprawdzie proporcjonalnie do otrzymanego przysporzenia, ale jego odpowiedzialność jest ograniczona do wartości przedmiotu zapisu. Obliczając tę wartość, bierze się pod uwagę stan rzeczy w momencie jej objęcia, ale ceny obowiązujące w chwili otwarcia spadku.
Z roszczeniami do zapisobiercy windykacyjnego może wystąpić osoba uprawniona do zachowku. Ma prawo żądać od niego, aby uzupełnił zachowek wówczas, gdy spadek był tak mocno zadłużony, że spadkobiercy nie mogli wywiązać się z pokrycia w całości należnego zachowku.
Podstawa prawna
Art. 9811 – 1000 ustawa z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. nr 16, poz. 93 z późn. zm.).
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama