Ani właściciel, ani zarządca budynku nie może odciąć dostaw wody do mieszkania, którego użytkownik zalega z płatnościami. Uprawnienia takie ma jedyne przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne.
Anna i Krzysztof Sz. kupili mieszkanie w budynku należącym do Wspólnoty Mieszkaniowej „Dz.” w grudniu 2005 r. Ostatniej wpłaty za dostawę wody dokonali we wrześniu 2006 r.
Właściciele pozostałych lokali wspólnoty podjęli w grudniu 2009 r. uchwałę, na mocy której zamontowano na rurze zasilającej w wodę lokal państwa Sz. sterowany elektronicznie zawór, blokujący im dostęp do wody, dopóki nie uregulują należności.
Państwo Sz. wnieśli do Sądu Okręgowego w O. o uchylenie uchwały wspólnoty, uznając, że jest niezgodna z prawem. Sąd oddalił powództwo. Stwierdził, że zaskarżona uchwała nie narusza zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością ani też interesów państwa Sz.
Jego zdaniem zgodnie z art. 8 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków wspólnota miała prawo do zamontowania zaworu, ponieważ nie ma w nim przepisów, które by takiego działania zabraniały. Uznał także, że ustawa nie zawiera żadnych uregulowań dotyczących sposobu postępowania pomiędzy odbiorcą usług (to wspólnota zawarła umowę z wodociągami w imieniu mieszkańców) a właścicielami lokali. Co więcej, sąd uznał, że uchwała była dla państwa Sz. korzystna, ponieważ zapobiegała zwiększeniu ich zadłużenia.
Państwo Sz. odwołali się od wyroku. Sąd Apelacyjny w W. uznał uchwałę za sprzeczną z bezwzględnie obowiązującymi przepisami ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę. Jej art. 8 wskazuje bowiem, że podmiotem uprawnionym do odcięcia dopływu wody w uzasadnionych przypadkach, np. gdy użytkownik lokalu zalega z płatnościami, jest przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne. W związku z tym nie może tego zrobić ani właściciel, ani zarządca budynku.
To, że zarządca może zawrzeć umowę z przedsiębiorstwem wodociągowo--kanalizacyjnym nie oznacza, że ma prawo wykonywać w stosunku do właściciela mieszkania czynności, do których uprawnione jest przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne.
Sygn. akt I ACa 278/11
Komentarze (21)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeJezeli nie przeszkadza to samorzadom oraz ustawodawcy, to ja uwazam, ze w europejskiej cywilizacji bo nie w buszu, nalezy sie udowodnienie np. tego ze mam dlugi i zaleglosci platnicze za cokolwiek!!! w przeciwnym razie odbiera mi sie sprawiedliwe traktowanie co koliduje z Konstytucja i prawami czlowieka!!! niech wreszcie czerwona burzuazja zobaczy, ze to juz podobno demokracja i krzywdzic ludzi sie nie godzi. buziaczki panie Macku!
Szykany jak m.in. odciecie zimnej wody do mieszkania, ktora leci z kranu dzieki temu , ze niejednokrotnie nasi ojcowie ja doprowadzili do tych lokali powinno byc karane niejednokrotnie wiezieniem - w kazdym razie jezeli zrobil to jakis wsiok z powodu checi wyrzucenia mieszkancow tego lokalu!!! Jak z glodu i braku pracy itd. ktos wlamie sie gdzies i cosukradnie siedzi ok.5 lat. A taki zlosliwy oblesny typek sam brudas - zamykajac wode bez powodu powinien dostac najmniej 5 lat !!! to jest dzicz - dzicz nalezy tepic!!! tfu!!!
Pytania jak najbardziej zasadne w sytuacjach, gdy śmierdziele-właściciele w celu pozbycia się lokatorów miesiacami odcinaja im media. A państwo, tfu, na to patrzy ślepiami kaprawymi.
Odcięliśmy im dopływ ciepłej wody[zimna została] -spowodowało to koniec zysków z wynajmu.
Następnie skierowaliśmy sprawę na drogę postępowania sądowego z wnioskiem zlicytowanie mieszkania celem zaspokojenia wierzytelności Wspólnoty.
Efekt? Mieszkanie zostało sprzedane przez komornika za niecałe 2/3 jego wartości. Ponieważ mieszkanie było obciążone kredytami hipotecznymi, jako pierwszy swoje wierzytelności zaspokoił bank, dla nas nie starczyło pieniędzy ze sprzedaży mieszkania - ale zaległości w opłatach nie narastają, nowi właściciele płacą normalnie. Poprzedni właściciele, którzy uważali, że Wspólnota może ich cmoknąć, wiadomo gdzie, mają "przyjaciela" w postaci banku, który nalicza im cały czas karne odsetki od zaległego kredytu, a komornik co pewien czas mówi im dzień dobry.
Już parę lat temu jeden apelacyny podał :
„Za czynność prawną mającą na celu obejście ustawy rozumie się czynność wprawdzie nieobjętą zakazem prawnym, ale przedsięwziętą w celu osiągnięcia skutku zakazanego przez prawo”.
Tak trudno przeczytać i zrozumieć zapis art. 15 i 16 ustawy o własności lokali ?
To częste w wypadku lokali/budynków "dekretowych" (tj. ukradzionych przez władze komunistyczne i teraz zwracanych prywatnym właścicielom). Właściciel najczęściej chce sprzedać taki budynek, ale obecność lokatorów obniża jego wartość. Odcinanie mediów jest wtedy "jak znalazł".
Czy Redakcja mogłaby opublikować jaki był wówczas w tej sprawie wyrok ???
To ciekawe ///
Tylko podobno wyrok nie był korzystny dla lokatorów więć prawdopodobnie nie zostanie opublikowany ??
Jakie sankcje są za odcięcie wody, bo orzeczenie, że jest to nieprwne nie oznacza niczego.
Co grozi za odciecze wody lokatorowi ???
Czy to jest zgodne z zasadą współżycia społecznego ???
Kto jest sądzia - jak cos takiego można orzekać ??? To wbrew logice, Lenin aż podskakuje w grobie z radośći, że ma tak godnych nastepców ??
Dlaczego chleba nikt nie rozdaje, a jak ktoś weżmie ze skklepu to kradzież \???
Popiera się ebezprawie - i to robia Sady ale są niezawisłe !!!