- Kiedy na początku 2010 r. ruszał pierwszy w Polsce e-sąd niektórzy mówili: to się nie uda. Jednak sukces e-sądu przeszedł oczekiwania nawet jego zwolenników. Dzisiaj wpłynęła do niego milionowa sprawa w tym roku - poinformował minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. - W sumie obecnie jest tam około 1,6 miliona spraw. Z tego załatwionych już ponad 1,3 miliona! To świetny wynik! - dodał.

Od 1 stycznia 2010 r., czyli od dnia uruchomienia lubelskiego e-sądu, do dzisiaj wpłynęło tam dokładnie 1 690 759 spraw, z tego aż 1 000 612 spraw tylko w tym roku. Z tego, tylko w tym roku załatwiono tam 743 231 spraw, a w sumie od stycznia 2010 r. załatwionych zostało 1 384 386 spraw.

Obsada e-sądu (XVI Wydział Cywilny Sądu Rejonowego w Lublinie - rozpatruje sprawy z całego kraju) to aktualnie 68 urzędników, w tym 6 pracowników delegowanych z innych wydziałów, dwóch asystentów sędziego, trzech sędziów, 38 referendarzy sądowych na miejscu oraz 60 referendarzy sądowych orzekających z ośrodków migracyjnych.

Celem wprowadzenia przez Ministerstwo Sprawiedliwości elektronizacji postępowania upominawczego było uproszenie i przyspieszenie procesu uzyskania tytułu wykonawczego w stosunkowo nieskomplikowanych sprawach.

Do czasu uruchomienia e-sądu główną bolączką stron dochodzących swoich należności był długi czas, który upływał od momentu wniesienia pozwu do skierowania tytułu na drogę postępowania egzekucyjnego.

Jednym z priorytetów wprowadzenia elektronicznego postępowania upominawczego było także odciążenie sądów rozpatrujących sprawy, w których stan faktyczny nie jest skomplikowany i nie wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego.

Główne cele powstania e-sądu to: uproszczenie i przyspieszenie procesu, obniżenie kosztów postępowania, skrócenie czasu wydania nakazu, a przede wszystkim odciążenie sądów rozpatrujących sprawy, w których stan faktyczny nie jest skomplikowany i nie wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego.