Mnożą się skargi na organizację aplikacji notarialnej. Największe kontrowersje dotyczą objęcia aplikantów obowiązkowym patronatem. Notariusze uważają, że znalezienie opiekuna to obowiązek aplikantów. Innego zdania jest Ministerstwo Sprawiedliwości, a także Sąd Najwyższy, który uchyla sprzeczne z prawem uchwały poszczególnych izb notarialnych.

Przerzucanie obowiązków

Z obowiązków nałożonych rozporządzeniem ministra sprawiedliwości nie wywiązuje się m.in. Izba Notarialna w Gdańsku. Aplikanci skarżą się, że samorząd umywa ręce w sprawie przydzielania patronów. Uważa, że znalezienie opiekuna to obowiązek aplikanta.
– Choć jestem wpisany na listę aplikantów, to nie mogę uczestniczyć w zajęciach. Dodatkowo izba zakazała mi podjęcia innej aktywności zawodowej, co sprawia, że od pół roku jestem na utrzymaniu rodziców – skarży się aplikant notarialny pierwszego roku z Gdańska.
Z jego relacji wynika, że od stycznia uczestniczy on w półrocznych praktykach w sądzie. Zgodnie z rozporządzeniem ministra sprawiedliwości do 25 czerwca gdańska izba powinna wyznaczyć aplikantowi patrona i zapewnić szkolenie. – To przecież łamanie powszechnie obowiązującego prawa – komentuje młody prawnik.
Rzecznik prasowy Izby Notarialnej w Gdańsku Agnieszka Sinkiewicz oficjalnie odmówiła komentarza do tych zarzutów.

Nie tylko Gdańsk

Jak sprawdziliśmy, podobna sytuacja zaistniała także w kilku innych izbach notarialnych. Część aplikantów albo nie szkoli się wcale, albo uczestniczy w zajęciach bez możliwości uzyskania zaświadczenia o ich ukończeniu.
– Zgodnie z rozporządzeniem ministra sprawiedliwości 25 czerwca spotkaliśmy się z aplikantami, którzy nie mają patrona. Wspólnie zdecydowaliśmy, że z uwagi na przerwę wakacyjną zajęcia rozpoczniemy we wrześniu – mówi notariusz Tadeusz Paetz, prezes rady Izby Notarialnej w Poznaniu.
Możliwość uczestniczenia aplikantów w zajęciach nie oznacza jednak, że zaliczą oni formalnie szkolenie. Wymogiem ustawowym jest bowiem znalezienie patrona.
– Władze izby nie dysponują prawnymi środkami pozwalającymi na zapewnienie patronatu. Wszystko zależy od poszczególnych notariuszy – podkreśla Tadeusz Paetz.
W podobnymi uwagami dzieli się notariusz Waldemar Myga, prezes rady Izby Notarialnej we Wrocławiu. On również twierdzi, że brak patrona uniemożliwia rozpoczęcie aplikacji. Zaznacza jednocześnie, że władze izby apelowały do notariuszy o objęcie aplikantów patronatem, ale to jedyne, co mogą zrobić.

Ministerstwo monitoruje sprawę

Postępowanie izb notarialnych budzi coraz większy niepokój Ministerstwa Sprawiedliwości. Nowelizacja rozporządzenia dotyczącego organizacji aplikacji notarialnej miała dać samorządom więcej czasu na wyznaczenia patronów i objęcie szkoleniem wszystkich przyjętych aplikantów. Do dnia dzisiejszego z obowiązku tego wywiązały się izby z Warszawy, Białegostoku, Lublina, Łodzi, Krakowa i Katowic.
– Działania Ministerstwa Sprawiedliwości przyniosły pozytywne rezultaty. Na początku roku patrona nie miało 500 aplikantów w skali kraju. Dziś dotyczy to 100 osób – mówi Iwona Kujawa, dyrektor departamentu nadzoru nad aplikacjami prawniczymi w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Nie oznacza to jednak, że sytuacja jest zadowalająca. Niektóre izby wciąż nie wywiązały się z ustawowego obowiązku wyznaczenia aplikantowi patrona i rozpoczęcia szkolenia. W izbie gdańskiej dotyczy to aż 28 osób.
– Wystosowaliśmy do władz izby oficjalne pismo z prośbą o wyjaśnienia takiego stanu rzeczy. Ale odpowiedzi jeszcze nie uzyskaliśmy – tłumaczy Iwona Kujawa.
Na działania izby notarialnej narzekają także nieobjęci patronatem aplikanci z Poznania. Na spotkaniu z władzami samorządu poproszono ich o podpisanie oświadczenia, w którym deklarują, że pomimo uczęszczania na zajęcia liczą się z tym, że nie otrzymają zaświadczenia o ukończeniu aplikacji.
Rozwiązanie takie krytykuje Ministerstwo Sprawiedliwości. Zdaniem Iwony Kujawy nie ma prawnych podstaw do żądania od aplikantów podpisywania tego rodzaju oświadczeń.
– Izba Notarialna w Poznaniu postępuje niezgodnie z prawem. Samorząd ma ustawowy obowiązek wyznaczyć aplikantowi patrona, a następnie zapewnić szkolenie. Nie jest to tylko nasza interpretacja. Wielokrotnie podkreślił to również Sąd Najwyższy – dodaje. Minister sprawiedliwości zaskarżył do Sądu Najwyższego już 15 uchwał samorządów naruszających prawa aplikantów. Samorządy, których uchwały zostały uchylone, powinny teraz podjąć nowe uchwały – tym razem zgodne z prawem. Minister sprawiedliwości nie dysponuje środkami prawnymi zastępującymi uchwały organów samorządu notarialnego.
15 uchwał organów samorządu notarialnego dotyczących aplikacji w 2010 r. zaskarżył minister sprawiedliwości do Sądu Najwyższego