Prokuratorzy nie otrzymują wynagrodzenia za dyżury i zapowiadają lawinę pozwów do sądów. Ministerstwo Sprawiedliwości przyznaje, że dodatkowe wynagrodzenie prokuratorom przysługuje.
Prokuratorzy przygotowują pozwy o wypłatę dodatkowych wynagrodzeń za pracę podczas nocnych i weekendowych dyżurów. Pierwsza taka precedensowa sprawa już się zakończyła. Sąd przyznał jednemu z prokuratorów prokuratury rejonowej w Ostródzie dodatkowe wynagrodzenie właśnie za pracę podczas dyżurów. Podczas rozprawy prokurator okręgowy z Elbląga uznał roszczenie swojego pracownika. Podobne rozstrzygnięcie zapadło wcześniej przed sądem w Ostrołęce.
Prokuratorzy nie chcą dłużej za darmo pełnić dyżurów, bowiem ich zdaniem taka praktyka jest bezprawna. Potwierdza to także sporządzone w tym miesiącu pismo dyrektora Departamentu Kadr Ministerstwa Sprawiedliwości – Krzysztofa Kozdronkiewicza, do którego dotarła Gazeta Prawna. Wynika z niego, że dodatkowe wynagrodzenie za pracę podczas dyżurów prokuratorom się należy.
– Wypłaty wynagrodzeń dla prokuratorów i asesorów prokuratury z tytułu pełnionych dyżurów dokonują poszczególne prokuratury okręgowe, w ramach pozostającego w ich dyspozycji budżetu – pisze dyrektor Krzysztof Kozdronkiewicz.
– Ministerstwu Sprawiedliwości nie są znane przypadki nierespektowania w poszczególnych jednostkach organizacyjnych prokuratury przepisów prawa pracy, związanych z czynnościami wykonywanymi przez prokuratorów i asesorów w ramach pełnionych dyżurów – czytamy dalej w piśmie dyrektora.
Zdaniem prokuratorów pismo resortu sprawiedliwości potwierdza, że niewypłacanie wynagrodzeń za pracę podczas dyżurów jest bezprawne.
– Prokuratorzy za pracę podczas dyżurów nie otrzymują dziś wynagrodzenia, a Ministerstwo Sprawiedliwości nic nie wie na temat problemu odpłatności za dyżury i naruszania praw pracowniczych, choć wcześniej samo uznało, że przysługuje nam do wyboru albo czas wolny, albo rekompensata finansowa – mówi Jacek Skała, prokurator z Krakowa i prezes Komitetu Obrony Prokuratorów. Jego zdaniem już w najbliższym czasie do sądów może wpłynąć lawina pozwów prokuratorów o zapłatę wynagrodzenia za pracę na dyżurze.
– Chcemy, podobnie jak np. lekarze, otrzymywać dodatkowe wynagrodzenie za realne czynności podejmowane podczas dyżurów. Jest to bowiem praca wykonywana w nocy lub w dni wolne od pracy – mówi Cezary Kiszka, prezes Stowarzyszenia Prokuratorów RP.
Podobne stanowisko zajmuje Komitet Obrony Prokuratorów.
Dziś każdy prokurator za rzeczywisty czas pracy wykonywanej podczas dyżuru ma teoretycznie prawo do odebrania wolnego czasu w godzinach pracy. Prokuratorzy twierdzą jednak, że w wielu jednostkach prawo to nie ma żadnego pokrycia w rzeczywistości.
– W wielu prokuraturach prokuratorzy są obciążeni pracą i nie są zainteresowani odbieraniem czas wolnego, bowiem w takiej sytuacji musieliby często pracować nad swoimi sprawami po godzinach w domu – mówi prokurator Jacek Skała.
5 tys. prokuratorów jest w Polsce
3 tys. zł zasądził sąd za pracę prokuratora w czasie dyżurów