Stopniowo wracają do funkcjonowania w formie stacjonarnej punkty bezpłatnego poradnictwa prawnego, które w czasie epidemii działały zdalnie - przekazał PAP wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. Z oferty 1,5 tys. punktów w kraju korzystać mogą także samozatrudnieni.

Według danych resortu sprawiedliwości, obecnie w całej Polsce działają 1 523 punkty nieodpłatnej pomocy prawnej lub nieodpłatnego poradnictwa obywatelskiego, przy czym w każdym powiecie działają co najmniej dwa takie punkty.

"Liczba porad w każdym roku wzrasta: w 2018 r. udzielono 452 584 porady zaś w 2019 r. było ich łącznie 455 055. Liczba beneficjentów także wzrasta: w 2018 r. było ich 385 387 a w 2019 r. aż 437 895 osób. To daje wzrost w roku 2019 aż o 13,62 proc. w stosunku do roku wcześniejszego" - przekazało MS.

Wiceminister Romanowski w rozmowie z PAP zaznaczył, że darmowe poradnictwo prawne nie zostało zawieszone na czas epidemii. Jak wskazał, system ten funkcjonował w ostatnich tygodniach w formie zdalnej.

Romanowski poinformował też, że obecnie punkty bezpłatnego poradnictwa prawnego stopniowo wracają do funkcjonowania w formie stacjonarnej. "W porozumieniu z GIS przygotowujemy rekomendacje dotyczące wymogów sanitarnych" - powiedział.

Zwrócił przy tym uwagę, że w przepisach tzw. tarczy antykryzysowej 3.0 wprowadzone zostały przepisy umożliwiające korzystanie z usług nieodpłatnej pomocy prawnej dla samozatrudnionych. "To jest bardzo ważne. W skali kraju jest to 1,6 mln osób. To są osoby, które szczególnie w okresie pandemii takiej pomocy oczekują" - dodał Romanowski.

System darmowej pomocy prawnej funkcjonuje od stycznia 2016 r. Udzielana nieodpłatna pomoc prawna obejmuje m.in. informowanie o obowiązkach i uprawnieniach w postępowaniu, wskazanie rozwiązania problemu prawnego, mediację, sporządzanie pism z wyjątkiem pism procesowych. Od stycznia 2019 r. z nieodpłatnej pomocy prawnej skorzystać może każda osoba fizyczna, która złoży oświadczenie, że nie jest w stanie ponieść kosztów pomocy prawnej.

W ramach systemu nieodpłatnej pomocy prawnej działa też instytucja poradnictwa obywatelskiego. Polega ona na udzieleniu wsparcia przez przygotowanie planu rozwiązania problemu, z jakim zgłasza się osoba potrzebująca.

Z wykazu punktów darmowej pomocy prawnej udostępnionego przez stołeczny ratusz wynika, że w Warszawie funkcjonuje 35 takich punktów. Zainteresowani mogą skorzystać z 17 placówek adwokacko-radcowskich udzielających nieodpłatnej pomocy prawnej lub z 18 punktów prowadzonych przez organizacje pozarządowe.

Rzecznik Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie mec. Michał Fertak poinformował, że warszawscy adwokaci są zaangażowani w system nieodpłatnej pomocy prawnej organizowanej w powiatowych punktach. Dodał, że w warszawskiej izbie nie ma problemu ze znalezieniem prawników chętnych do udzielania nieodpłatnej pomocy prawnej.

Mec. Fertak zwrócił też uwagę na niedoskonałości systemu nieodpłatnej pomocy prawnej. Wskazał, że pomoc ta jest ograniczona do etapu przedsądowego, a - jak dodał - największe koszty obsługi prawnej ponoszone są na etapie procesowym, gdzie - jego zdaniem - występują największe problemy. Zaznaczył, że niektóre kancelarie z własnej inicjatywy udzielają pomocy procesowej.

Także w Pomorskiem nieodpłatną pomoc prawną z powodu epidemii koronowirusa można było uzyskać ostatnio telefonicznie, mailowo, czy też poprzez komunikator, bądź wideokonferencję. Najwięcej punktów pomocy jest w stolicy województwa w Gdańsku - łącznie 19, w tym 9 prowadzonych przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie i 10 przez organizacje pozarządowe. Całość zadania koordynuje gdański MOPR.

"Osoby zadłużone, w kryzysie ekonomicznym, rodzinnym, zawodowym mogą skorzystać z porady adwokatów, radców prawnych, którzy nieodpłatnie doradzą w zakresie spraw rodzinnych, zawodowych, podatkowych, ubezpieczeniowych czy spadkowych. Poradzą w przypadku nagłych zdarzeń losowych czy z zakresu zabezpieczenia społecznego" – powiedziała PAP rzeczniczka MOPR Sylwia Ressel.

W ofercie punktów MOPR i organizacji pozarządowych jest też pomoc w sporządzeniu pism urzędowych, wszczynających postępowanie sądowe czy zwalniających z kosztów sądowych. "Od połowy marca udzieliliśmy 1 150 porad. To bardzo duża ilość i pilnujemy tego, żeby pomoc była dostępna. Wiem, że zgłaszali się przedsiębiorcy pytając o interpretację przepisów związanych np. z tarczami" – tłumaczy Ressel.

Na Śląsku niezamożne osoby mogą zaś skorzystać m.in. z pomocy prawnej, udzielanej przez studencką poradnię, działającą przy Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego. W związku z epidemią zawiesiła ona dyżury, ale można się z nią komunikować przez internet. Uzyskanie porady jest proste - wystarczy zgłosić się do poradni, pisemnie zaakceptować zasady udzielania pomocy prawnej oraz dokładnie opisać swój problem. Prośba trafi do odpowiedniej sekcji, m.in. cywilnej, karnej czy administracyjnej.

Dziekan Izby Adwokackiej w Katowicach mec. Roman Kusz powiedział PAP, że samorząd adwokacki prowadzi doraźne akcje pomocy adresowane potrzebującym – w poprzednich latach m.in. powodzianom, poszkodowanym w katastrofie hali MTK czy kolejowej pod Szczekocinami, a ostatnio trwa akcja bezpłatnej pomocy i konsultacji lekarzom, pielęgniarkom, ratownikom medycznym, diagnostom laboratoryjnym i innym osobom zaangażowanym w walkę z epidemią koronawirusa.

Mec. Kusz przyznał, że sposób świadczenia pomocy prawnej znacząco zmieniła uchwalona przed pięcioma laty ustawa o nieodpłatnej pomocy prawnej. W ocenie adwokata, przepisy wymagają poprawek. "Niektóre punkty pomocy, działające w urzędach miast czy starostwach, świecą pustkami, trzeba też uściślić zasady, kto może skorzystać z nieodpłatnej pomocy" – ocenił. W jego opinii, powinno to działać tak, jak w niektórych krajach, gdzie osoby potrzebujące porady otrzymują talon np. z opieki społecznej, z którym udają się do kancelarii adwokackiej.

Jak przypomina resort sprawiedliwości, informacje o najbliższym punktach pomocy prawnej są dostępne: w starostwach powiatowych, urzędach gminy, urzędach miasta oraz na stronach MS - na przykład darmowapomocprawna.ms.gov.pl.