"Apeluję do @MSWiA_GOV_PL: czas zastanowić się nad odmrożeniem zakazu pokojowych zgromadzeń. Otwieramy parki, galerie i muzea, bo martwimy się o prawo do wypoczynku czy dostępu do kultury. Zatroszczmy się też o ich wolność słowa i manifestacji poglądów" - napisał w środę na Twitterze Adam Bodnar.
RPO w wystąpieniu do szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego zaznaczył, że do jego biura wpływają skargi obywateli dotyczące wprowadzonego w związku ze stanem epidemii całkowitego zakazu zgromadzeń publicznych.
"Wprowadzony (zakaz zgromadzeń - PAP) rozporządzeniem Rady Ministrów z 31 marca 2020 r., został podtrzymany w ostatnim rozporządzeniu z 2 maja. Tymczasem inne wprowadzone wcześniej ograniczenia i zakazy są stopniowo znoszone" - napisał RPO.
Bodnar podkreślił, że ma świadomość znaczenia zakazu zgromadzeń wobec stanu epidemii i ochrony zdrowia publicznego, "jednak całkowity zakaz budzi wątpliwości, ponieważ prowadzi do naruszenia istoty konstytucyjnego prawa obywateli do zgromadzeń wynikającego z art. 57 Konstytucji".
W ocenie RPO możliwe byłyby wprowadzenie innych, mniej dolegliwych środków, np. wydawanie decyzji przez samorząd terytorialny o zakazie organizacji danego zgromadzenia ze względu na zdrowie publiczne lub wprowadzenie szczegółowych zasad ich organizacji, w tym limitu uczestników, obowiązku zachowania odstępu lub zakrywania twarzy. Zdaniem Rzecznika umożliwiłoby to ocenę poszczególnych przypadków i konkretnych zagrożeń.
"Tymczasem wolność zgromadzeń traktowana jest znacznie bardziej restrykcyjnie niż inne konstytucyjne wolności, które również doznają ograniczeń. Ostatnie regulacje umożliwiają obywatelom pełniejszą realizację takich praw, jak dostęp do dóbr kultury, wolność przemieszczania się, wolność sumienia i religii. A ich realizacja może rodzić podobne zagrożenia dla ochrony zdrowia publicznego" - wskazano na stronie RPO. Jak dodano, zróżnicowane podejście rządu do znoszenia ograniczeń w tym zakresie "nie ma racjonalnego uzasadnienia".
"Wolność zgromadzania się jest ściśle związana z wolnością słowa, w tym z ekspresją poglądów politycznych oraz krytyką władz publicznych. Europejski Trybunał Praw Człowieka wielokrotnie podkreślał, że wypowiedzi o charakterze politycznym (włączając w to wypowiedzi symboliczne) muszą cieszyć się szerszą ochroną" - czytamy.
RPO wskazał, że szczególnie w obecnej sytuacji zagwarantowanie obywatelom możliwości manifestacji poglądów "jest niezwykle istotne w związku z brakiem prowadzenia konsultacji społecznych kluczowych projektów ustaw".
Dodał, że biuro RPO otrzymuje również sygnały o zaprzestaniu wydawania przez organy samorządu terytorialnego decyzji o zakazie organizacji zgromadzenia w formie decyzji administracyjnej.
Jak wskazano, budzi to wątpliwości RPO, w związku z zamknięciem obywatelom drogi sądowej, co jest w sprzeczności z art. 77 ust. 2 Konstytucji.
"Prawo do sądu - art. 45 Konstytucji - ograniczono w sposób szczególny - zniesiono możliwość zaskarżenia bezczynności organu. W przypadku niewydania decyzji administracyjnej nie ma zatem możliwości jej kontroli sądowej" - podkreślono na stronie RPO.
Wątpliwości RPO budzi również brak terminu zniesienia zakazu zgromadzeń. Rzecznik zwraca uwagę, że nawet, gdyby wprowadzono postulowany przez RPO stan klęski żywiołowej, to ograniczenia obowiązywałyby nie dłużej niż 30 dni - zgodnie z art. 232 Konstytucji.