Wzrost formalizmów, długie czasy oczekiwania na rozstrzygniecie i rozwodnienie standardów ochrony. Działanie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka coraz częściej frustruje obrońców praw człowieka.
Do 8 marca rząd ma przedstawić trzech kandydatów na polskiego sędziego w Europejskim Trybunale Praw Człowieka (ETPC). Nominat ma zastąpić Krzysztofa Wojtyczka. Czy nowy polski sędzia przyczyni się do skierowania trybunału z powrotem na szerokie wody, czy wzmocni frakcję odpowiedzialną za powolny dryf w kierunku mielizny? Zdaniem obserwatorów od pewnego czasu w orzecznictwie ETPC daje się bowiem dostrzec rozwadnianie standardów.

Kontrowersyjne orzeczenia