Prokuratura jest organem administracji publicznej, co oznacza, że sąd administracyjny nie jest uprawniony do kontroli działań podejmowanych przez wchodzących w skład tej prokuratury prokuratorów, ani do oceny ich pracy – stwierdził WSA w Gdańsku.

Mężczyzna poskarżył się do Sądu Wojewódzkiego w Gdańsku na prokuratora rejonowego, że ten bagatelizował swoje obowiązki służbowe i przekroczył uprawnienia w prowadzonej sprawie. Skarżący zażądał od sądu, by ten za to ukarał prokuratora karą grzywny.
WSA 18 listopada wydał postanowienie, w którym odrzucił skargę, stwierdzając że jest ona niedopuszczalna.

Sąd przypomniał, że kontrola działalności administracji publicznej przez sądy administracyjne obejmuje orzekanie w sprawach skarg m. in. na decyzje administracyjne; pisemne interpretacje przepisów prawa podatkowego wydawane w indywidualnych sprawach, opinie zabezpieczające i odmowy wydania opinii zabezpieczających; akty prawa miejscowego akty nadzoru nad działalnością organów jednostek samorządu terytorialnego; bezczynność lub przewlekłe prowadzenie postępowania. Dodał, że sądy administracyjne orzekają także w sprawach, w których przepisy ustaw szczególnych przewidują sądową kontrolę i stosują środki określone w tych przepisach.

WSA stwierdził, że zgodnie z art. 2 ustawy z 28 stycznia 2016 r. o prokuraturze (t.j.: Dz. U. z 2019 r., poz. 740) prokuratura wykonuje zadania w zakresie ścigania przestępstw oraz stoi na straży praworządności. Nie jest, zatem organem administracji publicznej. To z kolei oznacza, że sąd administracyjny nie jest uprawniony do kontroli działań podejmowanych przez wchodzących w skład tej prokuratury prokuratorów, ani do oceny ich pracy.

W świetle art. 186 § 1 ustawy o prokuraturze skargi lub wnioski dotyczące prokuratora rozpoznaje wyłącznie prokurator bezpośrednio przełożony.

Sąd stwierdził, że choć ustawa Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi przewiduje możliwość wymierzenia grzywny, to jednak możliwość taka związana jest z konkretnym postępowaniem administracyjnym lub sądowo-administracyjnym. Z taką sytuacją jednak nie mamy do czynienia w tej sprawie.

Postanowienie WSA w Gdańsku sygn. III SA/Gd 720/19