Przez pół roku mniej będzie zarabiał prokurator, który w swoim gabinecie wywiesił fotomontaż przedstawiający Jarosława Kaczyńskiego w mundurze oddziałów szturmowych NSDAP (słynne brunatne koszule). O karze zdecydowała Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego.
Sprawa dotyczyła prokuratora z Prokuratury Rejonowej Poznań Nowe Miasto. Kontrowersyjny plakat był zawieszony w pomieszczeniu przydzielonym do wykonywania czynności służbowych. Oprócz prezesa PiS widać na nim było sztandar, na którym swastykę zastąpiono logiem partii rządzącej. Podobne symbole znajdowały się na sztandarach niesionych w tle przez postaci ubrane w podobne mundury jak ten, w którym przedstawiono Jarosława Kaczyńskiego. Maszerujący wykonywali nazistowskie pozdrowienie. Fotomontaż to przeróbka plakatu propagandowego z czasów III Rzeszy, krążąca wcześniej po sieci w formie mema. Całości dopełnia podpis „Ein Folk, Ein PiS, ein Katschor” nawiązujący do hitlerowskiej dewizy „Jeden naród, jedna Rzesza, jeden wódz”.
Dowiedziawszy się o tym plakacie, przełożony prokuratora złożył wniosek do sądu dyscyplinarnego przy prokuratorze generalnym o zawieszenie go w obowiązkach oraz obniżenie uposażenia do 80 proc. Organ ten, orzekając w I instancji, zatwierdził ten wniosek. Mimo że sprawa trwa od lutego 2019 r., decyzja o zawieszeniu w czynnościach na sześć miesięcy wciąż nie jest prawomocna. W czwartek zaś Sąd Najwyższy rozpatrzył odwołanie obwinionego od decyzji o obniżeniu uposażenia. Prokurator wnosił o odroczenie rozprawy, argumentując, że skoro zawieszenie w obowiązkach jeszcze się nie uprawomocniło, nie można rozstrzygać o wysokości uposażenia, gdyż może ono zostać obniżone tylko w przypadku zawieszenia w obowiązkach. Natomiast rzecznik dyscyplinarny Prokuratury Generalnej wskazał, że odwołanie nie zawiera ani zarzutów formalnych, ani merytorycznych uzasadniających zmianę orzeczenia, i wniósł o jego podtrzymanie. Podkreślił przy tym, że przepisy dają możliwość obniżenia wynagrodzenia nawet do 50 proc., nie należy jednak zmniejszać go za bardzo, aby nie stawiać prokuratora w trudnej sytuacji finansowej i przez to nie popychać go do kolejnych działań sprzecznych z etyką zawodową.
Izba Dyscyplinarna SN przychyliła się do tego zdania i oddaliła zażalenie. W uzasadnieniu wyroku wskazano, że wywieszenie plakatu odwołującego się do propagandowych elementów systemu totalitarnego, który zabił miliony ludzi, narusza godność zawodu prokuratora, i jest niedopuszczalne, nawet w ramach satyry politycznej. Ponadto sąd uznał obniżenie uposażenia za adekwatną karę pełniącą funkcję represyjną i wychowawczą poprzez oddziaływanie ekonomiczne.
SN uznał też władzę dyskrecjonalną sądu dyscyplinarnego prokuratury w tej sprawie. Kwestię tę reguluje art. 152 ustawy z dnia 28 stycznia 2016 r. prawo o prokuraturze (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 740). Przewiduje on, że w przypadku gdy prokurator został zawieszony w czynnościach, Sąd Dyscyplinarny przy prokuratorze generalnym, na wniosek przełożonego dyscyplinarnego, może obniżyć do 50 proc. wysokość wynagrodzenia prokuratora na czas trwania tego zawieszenia. Od postanowienia w przedmiocie obniżenia wynagrodzenia przysługuje odwołanie (właśnie do Izby Dyscyplinarnej SN).
W sprawie wszczął też postępowanie karne Wydział Wewnętrzny Prokuratury Krajowej, do którego ktoś wysłał zdjęcie plakatu w gabinecie poznańskiego prokuratora. Stołeczni śledczy zabezpieczyli komputer prokuratora i przeszukali pomieszczenie, w którym pracował. Śledztwo wszczęto w oparciu o przepisy o propagowaniu faszyzmu.
orzecznictwo
Wyrok Sądu Najwyższego z 14 listopada 2019 r., sygn. akt II DSI 45/19SDW. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia