Odmowa realizacji europejskiego nakazu aresztowania musi być dobrze uzasadniona – orzekł Europejski Trybunał Praw Człowieka 10 lipca 2019 r. w sprawie Romeo Castaño przeciwko Belgii (skarga nr 8351/17). Skarżącymi było pięcioro obywateli Hiszpanii, rodzina Ramóna Romeo zamordowanego przez ETA w 1981 r. W 2004 r. oraz 2005 r. sądy hiszpańskie wydały dwa europejskie nakazy aresztowania (dalej: ENA) za podejrzewanym o popełnienie tego zamachu N.J.E., obywatelem Hiszpanii baskijskiego pochodzenia. W 2013 r. został on zatrzymany w Belgii.
Sąd orzekający o realizacji ENA w pierwszej instancji uznał, że może on zostać wydany Hiszpanii. Po zażaleniu sąd drugiej instancji zmienił to postanowienie, uzasadniając to tym, że w Hiszpanii mogą zostać naruszone prawa N.J.E. Został on zwolniony z aresztu. Kasacja prokuratora do belgijskiego Sądu Najwyższego nie przyniosła rezultatu. Sądy belgijskie potraktowały tak samo ponowny europejski nakaz aresztowania z 2015 r.
W skardze do ETPC krewni ofiary zamachu podniosły naruszenie art. 2 EKPC (prawo do życia). Według nich odmowa wydania N.J.E. prowadzi do sytuacji, w której władze Hiszpani nie są w stanie wypełnić swojego proceduralnego obowiązku ochrony prawa do życia, który polega na przeprowadzeniu śledztwa i ukaraniu winnych zabójstwa.
Trybunał uznał, że doszło do naruszenia prawa do życia w aspekcie proceduralnym. Zasadniczym powodem odmowy wydania podejrzanego było ryzyko, że po jego przekazaniu będzie on narażony na nieludzkie traktowanie z uwagi na warunki, jakie panują w hiszpańskich więzieniach. W ocenie ETPC – i w zgodzie z utrwalonym orzecznictwem – takie ryzyko może być uzasadnioną podstawą do odmowy wykonania europejskiego nakazu aresztowania, ale ustalenie, że naprawdę zachodzi, nie może być dokonane arbitralnie, ale musi znajdować swoje potwierdzanie w dowodach. ETPC uznał, że podstawy wskazane przez sądy belgijskie nie były dostatecznie przekonywające. Sądy nie dokonały oceny rzeczywistego ryzyka naruszenia wynikających z Konwencji praw N.J.E. ani nie wskazały konkretnych braków w hiszpańskich więzieniach. Decyzję uzasadniały w oparciu o raporty opisujące warunki pozbawienia wolności w Hiszpanii na pewnym poziomie ogólności i to sprzed kilku lat.
W uzasadnieniu ETPC podkreślił jednak, że stwierdzenie naruszenia przez Belgię prawa do życia poprzez niewydanie Hiszpanii osoby podejrzewanej o dokonanie zabójstwa nie jest jednoznaczne ze stwierdzeniem, że Belgia była zobowiązana do wydania N.J.E. władzom hiszpańskim. Gdyby istniały wystarczające dowody na to, że N.J.E. będzie narażony na traktowanie sprzeczne z art. 3 Konwencji, władze belgijskie miały nie tylko prawo, lecz wręcz obowiązek odmówić wydania go Hiszpanii.
Wyrok ten jest niezwykle istotny dla praktyki stosowania ENA. Podważenie wzajemnego zaufania, na którym jest oparta ta procedura, nie może nastąpić w sposób arbitralny i każdorazowo musi być szczegółowo uzasadniane. Jest to o tyle istotne, że po wyroku TSUE w sprawie Celmera mogą występować sytuacje, w których nakazy wydawane przez Polskę nie będą realizowane przez inne kraje z uwagi na zastrzeżenia co do niezależności sędziów i niezawisłości sądów w Polsce. Gdyby tak się stało, osoby pokrzywdzone przestępstwem będą miały prawo domagać się konkretnego uzasadnienia odmowy wydania podejrzanych.