Przepis nieokreślający maksymalnego łącznego czasu stosowania tymczasowego aresztu po wyroku sądu pierwszej instancji jest zgodny z konstytucją - orzekł w środę Trybunał Konstytucyjny. Skargę w tej sprawie złożył Rzecznik Praw Obywatelskich.

Chodzi o przepis Kodeksu postępowania karnego który stanowi, że "jeżeli zachodzi potrzeba stosowania tymczasowego aresztowania po wydaniu pierwszego wyroku przez sąd pierwszej instancji, każdorazowe jego przedłużenie może następować na okres nie dłuższy niż 6 miesięcy".

Trybunał uznał w piątek ten przepis za zgodny z konstytucją. W motywach ustnych wyroku sędzia Leon Kieres zaznaczył, że żaden przepis konstytucji nie determinuje wprost treści unormowania zasad tymczasowego aresztowania. "Z konstytucji wynikają tylko ograniczenia kierunkowe. Ustawodawca nie ma w szczególności obowiązku wprowadzenia regulacji zakreślającej maksymalny termin stosowania tymczasowego aresztowania po wydaniu wyroku przez sąd I instancji" - podkreślił.

Trybunał zwrócił też uwagę, że w polskim prawie funkcjonuje złożony system rozwiązań zapobiegających nadmiernemu przedłużaniu tymczasowego aresztowania. Trybunał przypomniał przy tym, że przepisy przewidują dwuinstancyjny tryb odwoławczy od postanowienia o tymczasowym aresztowaniu.

TK podkreślił też, że tymczasowo aresztowany może skorzystać ze skargi na przewlekłość. "W praktyce już samo złożenie tego typu skargi może przyspieszyć zakończenie prowadzonego postępowania i tymczasowego aresztowania" - zaznaczył sędzia Kieres.

Trybunał zauważył również, że tymczasowo aresztowany nie ma możliwość przewidzieć, jak długo areszt tymczasowy będzie wobec niego stosowany. "Jest to jednak nieuniknione z powodu rozwojowego postępowania karnego i występuje także przed wydaniem pierwszego wyroku przez sąd I instancji. Nie dochodzi więc od pogorszenia przewidywalności wyjścia na wolność w kolejnych etapach postępowania" - dodał TK.

W skardze do TK ze stycznia 2016 r. Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył też przepis Kpk, który stanowi, że jeżeli oskarżonemu zarzuca się popełnienie zbrodni lub występku zagrożonego karą pozbawienia wolności, której górna granica wynosi co najmniej 8 lat, albo gdy sąd pierwszej instancji skazał go na karę pozbawienia wolności nie niższą niż 3 lata, to zastosowanie tymczasowego aresztowania może być uzasadnione i wynikać z grożącej oskarżonemu surowej kary. Trybunał umorzył jednak postępowanie w tym zakresie.

RPO w skardze do TK wskazał, że tymczasowe aresztowanie prowadzi do daleko idących ograniczeń w korzystaniu z praw i wolności, przez co staje się bardzo podobne do pozbawienia wolności. Zastrzegł, że różnica jest jednak fundamentalna, bo kara pozbawienia wolności jest wymierzana i wykonywana na podstawie prawomocnego wyroku sądu, a tymczasowe aresztowanie jest środkiem zapobiegawczym, stosowanym na etapie, kiedy nie można jeszcze stwierdzić odpowiedzialności karnej.

Do wyroku zgłoszone zostały trzy zdania odrębne; złożyli je sędziowie: Piotr Pszczółkowski, Piotr Tuleja i Małgorzata Pyziak-Szafnicka.

Trybunał orzekł w tej sprawie w pełnym składzie, któremu przewodniczył sędzia Mariusz Muszyński, sprawozdawcą był sędzia Leon Kieres. Wyrok TK jest ostateczny.