– To, że pokrzywdzony nie może wnieść zażalenia od ponownej decyzji prokuratury o umorzeniu śledztwa, nie narusza jego konstytucyjnych praw. Ma on inne sposoby dochodzenia swoich roszczeń – orzekł we wtorek Trybunał Konstytucyjny.
Sprawa dotyczyła spółki, która zgłosiła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez jej dłużnika. Prokuratura trzykrotnie umorzyła postępowanie, a sąd dwukrotnie uchylał decyzję śledczych, nakazując ponowne rozpoznanie sprawy. Za trzecim razem zażalenie uznano za niedopuszczalne na mocy art. 330 par. 2 kodeksu postępowania karnego (Dz.U. z 2018 r. poz. 1987 ze zm.). Spółka zaskarżyła ten przepis do Trybunału Konstytucyjnego. Zarzucała mu niezgodność z art. 45 ust. 1 (prawo do sądu) i art. 77 ust. 2 (prawo do naprawienia szkody) Konstytucji RP.
TK jednogłośnie uznał, że zaskarżony przepis jest zgodny z art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Sędzia sprawozdawca Leon Kieres wskazał, że pokrzywdzony, który złożył zażalenie na postanowienie o odmowie, może sam wnieść akt oskarżenia. Konstytucja nie daje podstaw do oczekiwania, że w każdej sprawie, w której podmiot czuje się pokrzywdzony, zostanie wszczęte postępowanie przez oskarżyciela publicznego.
Trybunał wskazał też, że art. 330 par. 2 k.p.k. nie zamyka dostępu do sądu. Pokrzywdzony może być oskarżycielem posiłkowym ubocznym (jeśli publiczny podejmie sprawę) lub subsydiarnym (jeśli jej nie podejmie). Tak szeroki zakres dostępu do sądu wykracza poza standard przewidziany w konstytucji.
Trybunał podzielił stanowisko prokuratora generalnego, że prawo do sądu może być realizowane nie tylko w prawie karnym. W rzeczonej sprawie (dotyczącej kwestii majątkowych) właściwsze byłoby postępowanie cywilne, którego decyzja prokuratury nie zamyka.
TK nie wyklucza zmiany art. 330 k.p.k. w kierunku wskazanym przez skarżącą. Decyzja należy jednak do ustawodawcy.
orzecznictwo
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 25 czerwca 2019 r., sygn. akt SK 27/18. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia