List zaporowy (w języku niemieckim Schutzfrist, w języku hiszpańskim escritos preventivos lub w języku angielskim protective letter) jest to pismo, które może być złożone przez podmiot, który spodziewa się, że zostanie pozwany o naruszenie patentu. W piśmie tym, podmiot taki ma sposobność obrony i wyjaśnienia dlaczego potencjalne roszczenie o naruszenie jest niezasadne. Celem złożenia tego pisma jest uniknięcie lub utrudnienie udzielenia przez sąd zabezpieczenia roszczeń, w sytuacji gdy co do zasady sąd nie jest prawnie zobowiązany do wzięcia pod uwagę stanowiska potencjalnego pozwanego i nie jest on powiadamiany o wszczęciu postępowania zabezpieczającego. Pozwala to na uniknięcie sytuacji, kiedy sąd mając jedynie stanowisko uprawnionego z patentu i nie znając wszystkich okoliczności sprawy niesłusznie udziela zabezpieczenia.
Ta praktyka jest dozwolona prawnie w krajach takich jak Hiszpania, Niemcy, Holandia, Belgia i Szwajcaria. Przepisy prawne tych krajów przewidują instytucję listu zaporowego. Co więcej, listy zaporowe są również przewidziane w projekcie Regulaminu Jednolitego Sądu Patentowego.
Regulamin Jednolitego Sądu Patentowego w Zasadzie 207 przewiduje, że jeżeli podmiot, który spodziewa się, że w najbliższej przyszłości mogą być zastosowane przeciwko niemu środki tymczasowe (provisional measures), może złożyć w sądzie list zaporowy (protective letter). Jeżeli zostanie złożony wniosek o nałożenie środków tymczasowych, list zaporowy będzie przekazany sędziemu, który będzie musiał uwzględnić stanowisko potencjalnego pozwanego. Kopia listu będzie wtedy przekazana również wnioskodawcy. Jeżeli w przeciągu 6 miesięcy od złożenia listu uprawniony z patentu nie złoży wniosku o zastosowanie środków tymczasowych, list zaporowy zostanie usunięty z akt.
W poszczególnych krajach, np. w Hiszpanii uregulowano kwestię pism zaporowych w 2015 r. (przepisy weszły w życie w 2017 r.), jednakże wcześniej sądy również przyjmowały takie pisma, pomimo braku regulacji prawnej. Hiszpańskie przepisy, tak jak Regulamin Jednolitego Sądu Patentowego, przewidują, że złożone do sądu pismo zaporowe jest przekazywane uprawnionemu z patentu, który w ciągu 3 miesięcy może wnieść o udzielenie zabezpieczenia. Z kolei w Niemczech list zaporowy nie jest w ogóle komunikowany uprawnionemu z patentu, jednak sąd bierze pod uwagę jego treść przy wydawaniu nakazu czy zakazu.
Polskie przepisy nie regulują instytucji listu zaporowego, jednakże w praktyce zdarza się, że podmiot, który spodziewa się, że może być złożony przeciwko niemu wniosek o zabezpieczenie, składa w sądzie list zaporowy, w którym wyjaśnia swoje stanowisko i przedstawia argumenty mające świadczyć o tym, że w danym przypadku nie doszło do naruszenia patentu. Nieoficjalnie coraz częściej zdarza się, że sądy polskie uznają takie pisma i przy rozpatrywaniu wniosku o zabezpieczenie biorą pod uwagę również stanowisko potencjalnego pozwanego. W takim przypadku list zaporowy nie jest komunikowany uprawnionemu z patentu.
Listy zaporowe nie są jednak oficjalnie przewidziane w przepisach prawnych i należałoby się zastanowić czy ich wprowadzenie do polskiego porządku prawnego nie jest zasadne. List zaporowy zapewnia potencjalnemu pozwanemu możliwość obrony na wypadek, gdyby zostało wszczęte przeciwko niemu postępowanie zabezpieczające, które jest prowadzone ex parte. W takich postępowaniach fundamentalne prawo obowiązanego do bycia wysłuchanym nie jest uwzględniane, natomiast list zaporowy zapewnia mu przedstawienie również swojego stanowiska. W liście zaporowym potencjalny pozwany przedstawia argumenty za tym, że do naruszenia patentu nie dochodzi, w związku z czym udzielenie zabezpieczenia byłoby niezasadne.
Podmioty operujące na tożsamym rynku z reguły mają świadomość działania i istnienia praw swoich konkurentów. Potencjalny pozwany może za pomocą listu zaporowego zapobiec sytuacji, w której uprawniony z patentu niesłusznie uzyska zabezpieczenie, które może być dla tego potencjalnego pozwanego dotkliwe w skutkach.
W przypadku postępowań o naruszenie patentu, tak jak w przypadku każdego postępowania, strategia ma znaczenie, dlatego też istotne jest kto wykona pierwszy ruch. Z pewnością szalę w sporze może przeważyć fakt nieudzielenia zabezpieczenia dzięki możliwości obrony. Co więcej, w konsekwencji złożenia przez potencjalnego pozwanego listu zaporowego, uprawniony z patentu ma świadomość, że druga strona przygotowała strategię obrony i ma argumenty na swoją korzyść. Złożenie listu zaporowego może więc zapobiec także późniejszemu złożeniu pozwu, jeżeli uprawniony z patentu będzie wiedział, że potencjalny pozwany ma solidne argumenty na swoją obronę.
W innych krajach europejskich list zaporowe są uregulowane prawnie i stanowią dobry instrument obrony przed niesłusznym udzieleniem zabezpieczenia, kiedy to sąd ma niepełny obraz sytuacji. Warto zatem rozważyć uwzględnienie również w polskim porządku prawnym takiej instytucji, tym bardziej, że nieoficjalnie coraz częściej jest ona wykorzystywana.